Dziś korzystający z leasingu ponoszą surowe konsekwencje wypowiadania umów. Leasingobiorcy po wypowiedzeniu umowy chcą mieć prawo wyboru sposobu jej rozliczenia. Skuteczne odebranie przedmiotu leasingu i jego sprzedaż nie rekompensuje kosztów leasingodawcy.
Prawo nie chroni skutecznie firm korzystających z leasingu. Zgadzają się z tym prawnicy, resort gospodarki oraz Stowarzyszenie Leasingobiorców Fair Business, które wystąpiło do sejmowej komisji Przyjazne Państwo z propozycją nowelizacji przepisów kodeksu cywilnego o sposobach rozliczeń po wypowiedzeniu umowy leasingu.

Nierówne pozycje

Zdaniem Fair Business przepisy dają leasingodawcom zbyt wiele swobody przy rozliczaniu umów leasingowych.
- W kodeksie cywilnym zdefiniowano obowiązki stron umowy, ale rozliczenie partnerów zostało ujęte ogólnie i niejednoznacznie. Ostateczną regulacją leasingu są ogólne warunki umowy, towarzyszące każdej transakcji - tłumaczy Wiesław Cetera, prezes zarządu Stowarzyszenia.
Jego zdaniem umowy często jednostronnie nakładają na leasingobiorcę uciążliwe obowiązki oraz surowe konsekwencje finansowe w przypadku wypowiedzenia umowy.
- Dwie niezapłacone raty kończy najczęściej wypowiedzenie umowy. Potem wypełniony weksel, nakaz zapłaty, wpis na hipotekę i egzekucja. Na koniec leasingobiorca otrzymuje rozliczenie umowy, z którego wynika, że nie tylko przepadły zapłacone raty, ale musi także uiścić wszystkie raty do końca umowy i oddać z powrotem przedmiot leasingu - tłumaczy Wiesław Cetera.
Dzieje się tak często, gdy wartość rynkowa przedmiotu leasingu jest większa od sumy należnych do końca umowy rat - podkreśla Wiesław Certa.
Dlatego też Stowarzyszenie Leasingobiorców Fair Business wystąpiło do komisji sejmowej z propozycjami zmian w k.c., które mają wzmocnić pozycję firmy korzystającej z leasingu, gdy umowa jest wypowiadana.
Problemem tym zainteresowały się służby prawne Ministerstwa Gospodarki.
- Problem istnieje - tłumaczy Artur Kopikowski-Gorzuch z Departamentu Regulacji Gospodarczej ministerstwa.
- Nie wiemy, jaki będzie kształt zmian prawa. Czekamy na analizy od leasingodawców i leasingobiorców. Po zapoznaniu się z nimi podejmiemy odpowiednie inicjatywy legislacyjne - dodaje.

Prawo wyboru

Jedną z propozycji zmian przepisów k.c. jest wprowadzenie przepisu, dzięki któremu leasingobiorcy mogliby wybierać sposób rozliczenia umowy. Gdy leasingodawca wypowiada umowę, korzystający w terminie siedmiu dni byłby zobowiązany wskazać sposób rozliczenia.
- Taki przepis pozostawia dużą swobodę korzystającym. Trzeba pamiętać, że na podstawie dotychczasowej praktyki to finansujący określają wysokość rozliczenia na podstawie posiadanych dokumentów. Wysokość ta niekoniecznie musi się zgadzać z wyobrażeniem o niej korzystającego - mówi Dariusz Ożga, prawnik z Kancelarii Gardocki i Partnerzy Adwokaci i Radcowie Prawni.



Przedmiot leasingu

W zależności od dokonanego przez leasingobiorcę wyboru sposobu rozliczenia umowy - przedmiot leasingu pozostawałby u korzystającego lub wracałby do leasingobiorcy. W tym pierwszym przypadku finansujący żądałby zapłaty zaległych rat wraz z odsetkami i wszystkich przewidzianych w umowie niezapłaconych rat. Raty byłyby pomniejszone o korzyść, jaką leasingodawca uzyskał, otrzymując je przed umówionym terminem.
- Należy pamiętać, że finansujący jest przez cały okres leasingu właścicielem przedmiotu leasingowego. Pozbawienie go możliwości odbioru przedmiotu leasingu będącego jego własnością pozostaje w sprzeczności z przepisami o ochronie prawa własności - zaznacza Dariusz Ożga.
Ostrzega, że taki zapis może okazać się sprzeczny z konstytucją. Natomiast, gdyby leasingobiorca wybrał drugi sposób rozliczenia, to finansujący, oprócz żądania wydania przedmiotu leasingu, mógłby żądać zapłaty zaległych rat wraz z odsetkami oraz wszystkich niezapłaconych rat, które zostałyby pomniejszone o korzyści wynikające z wcześniejszego ich otrzymania oraz zagospodarowania przedmiotu leasingu. Ponadto zostałyby one powiększone o nakłady, jakie finansujący poczynił w związku z zagospodarowaniem przedmiotu.

Brak zabezpieczeń

Według przedstawicieli Stowarzyszenia Leasingobiorców leasing to kapitał wysokiego ryzyka.
- Małe, często rodzinne przedsiębiorstwa najczęściej korzystają z tej formy finansowania środków produkcji. Większość umów leasingowych kończy się powodzeniem. Jednocześnie prawie 20 proc. zlikwidowanych firm zakończyło działalność na skutek rozliczenia umowy leasingowej - ocenia Wiesław Cetera.

Prawnicy także widzą problem

- Dotychczasowe przepisy k.c. dają mocniejszą pozycję spółkom leasingowym. Projekt zmiany przepisów powinien zmierzać do wzmocnienia ochrony korzystającego, jednak w sposób mniej rewolucyjny - mówi Dariusz Ożga.
Zaznacza, że nawet skuteczne odebranie przedmiotów leasingu przez finansujących i późniejsza ich sprzedaż może nie zrekompensować spółkom leasingowym zaangażowania finansowego.
- W sytuacji skrajnej korzystający w swoim własnym interesie powinien samodzielnie szukać przedsiębiorcy, który byłby zainteresowany przejęciem leasingu bądź nabyciem przedmiotu leasingu od finansującego - radzi Dariusz Ożga.
249 tys. umów leasingu zawarto w 2008 r.
OPINIA
ANDRZEJ SUGAJSKI
dyrektor generalny Związku Polskiego Leasingu
Uwzględnienie przedstawionych propozycji spowoduje, że ryzyko zapłaty wynagrodzenia (jej części) zostanie przeniesione na finansującego, ponieważ zamiast zwrotu należności otrzyma wycenę rzeczoznawcy. Nie wszystkie przedmioty leasingu są łatwo zagospodarowywane tak jak np. samochody. Bywa, że są one wykonywane na specjalne zamówienie korzystającego lub jest na nie ograniczony popyt. Dlatego w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy występują utrudnienia w ich zbyciu lub uzyskaniu wynagrodzenia pozwalającego na pokrycie zobowiązań korzystającego. Bywają także przypadki, że po zdemontowaniu urządzenia jest ono równe wartości złomu. Nie ma możliwości opisania tych wszystkich przypadków w kodeksie cywilnym. Są one natomiast uregulowane w umowach leasingu. Ustalają one, że zasady odszkodowania od korzystającego jest pomniejszane o kwoty uzyskane ze sprzedaży rzeczy.
Propozycje zmiany przepisów K.C. / DGP
Dziś korzystający z leasingu ponoszą surowe konsekwencje wypowiadania umów. Leasingobiorcy po wypowiedzeniu umowy chcą mieć prawo wyboru sposobu jej rozliczenia. Skuteczne odebranie przedmiotu leasingu i jego sprzedaż nie rekompensuje kosztów leasingodawcy. / ST