Mapy kartograficzne w urzędach mogą być uznane za utwór w rozumieniu Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Prawem autorskim są objęte jednak tylko te, którym można przypisać cechy utworu i są przejawem działalności twórczej.

W orzecznictwie polskich sądów powszechnych dominuje pogląd, że mapy administracyjne, fizyczne, turystyczne i gospodarcze mogą być objęte prawem autorskim. Fakt, że mapa ma jak najwierniej odtwarzać rzeczywistość, nie pozbawia jej ochrony. Autor ma bowiem margines twórczej swobody wybierając elementy, które znajdą się na mapie, dobierając ich kolory i wielkość. W ten sposób nadaje mapie indywidualny charakter.

Potwierdza to wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi, który mówi między innymi, że ,,cech indywidualnych, twórczych dopatrzyć się można w decyzjach dotyczących między innymi »zawartości mapy« (uwzględnieniu lub pomijaniu elementów odwzorowanej rzeczywistości), sposobu przedstawienia wybranych elementów, w tym liternictwa, decydujących o czytelności mapy czy planu, plastycznej kompozycji całości”.

Kluczowe zatem jest to, aby mapa zawierała jakieś kreatywne elementy, oryginalną grafikę, kolorystykę czy oprawę. Na przykład mapa, na której oznaczono w sposób indywidualny kawiarnie przyjazne dzieciom, albo najciekawsze - w opinii autora - zabytki w danym mieście. Cecha ta podlega indywidualnej ocenie, co potwierdza np. wyrok Sądu Najwyższego z 2005 roku, który stanowi, że mapa Polski z zaznaczonym dojazdem do firmy nie spełnia minimalnych przesłanek i odmówił uznania jej za utwór.

Mapa, aby mieć status utworu nie może być zatem schematycznym działaniem bez twórczego zaangażowania autora. W przypadku ,,tradycyjnej” mapy kartograficznej w urzędzie, wielokrotnie powielanej na użytek organów administracji nie sposób ustalić jej autora ani ustalić, do kogo taka mapa ,,należy”.

Z kolei mapy, które stanowią utwór (wyróżniają się twórczym charakterem) mają swoich autorów, których można uznać za ,,właścicieli” dzieła. Nie są oni jednak właścicielami poszczególnych egzemplarzy map, które np. zostały w sposób legalny kupione przez dany urząd. Urząd może być zatem zarówno właścicielem egzemplarza mapy, której autorstwo jest nieustalone i która nie jest utworem, ponieważ stanowi wyłącznie odzwierciedlenie faktycznego położenia danych elementów w przestrzeni geograficznej, jak i właścicielem egzemplarza mapy, która jest indywidualnym utworem, co nie oznacza jednak, że ma prawo dysponowania mapą na takich samych zasadach jak autor.

Urzędy kopiując mapy ,,tradycyjne”, które nie stanowią utworów, nie łamią prawa, ponieważ nie naruszają niczyich praw autorskich. Przykładowo mapa Polski, czy mapa województwa, miasta, jeśli nie posiada indywidualnego twórczego charakteru – nie jest utworem, zatem nie posiada autora, którego prawa mogłyby zostać naruszone. Osoba, która mapę taką stworzyła po raz pierwszy jest faktycznym ,,autorem”, ale nie twórcą w rozumieniu Prawa autorskiego, ponieważ przenosząc na mapę elementy istniejącej rzeczywistości w skali nie przejawia cech twórczości, lecz wiernie odwzorowuje istniejący stan rzeczy.

Julita Nowak radca prawny z Kancelarii radców Prawnych Mamczarek i Migdalska. Artykuł powstał we współpracy z Legalną Kulturą, promującą uczciwe korzystanie z kultury. Fundacja tworzy również bazę stron internetowych i serwisów online, gdzie zasoby kultury są udostępniane zgodnie z prawem http://www.legalnakultura.pl/pl/legalne-zrodla.