Od kilku lat prowadzone są prace nad szerokim otwarciem zawodu radcy prawnego i adwokata. Celem tych prac jest wprowadzenie na rynek grupy zawodowej, która będzie wykonywała czynności prawnicze o charakterze wyłącznie usługowym, poddanym prawom rynku i konkurencji, przy wyraźnym oddzieleniu działalności tych osób od działalności zawodów zaufania publicznego (adwokatów i radców prawnych).
Zakłada się, że osoby świadczące usługi prawnicze, oprócz ukończenia wyższych studiów prawniczych i uzyskania tytułu magistra prawa będą musiały posiadać jeden z trzech rodzajów licencji.
Rosnąca liczba absolwentów prawa nieznajdujących pracy w zawodzie radcy prawnego lub adwokata jest poważnym problemem społecznym. Od lat ustawodawca i środowisko prawnicze zastanawia się, jak ułatwić młodym prawnikom dostęp do udzielania doradztwa prawnego, mając jednocześnie na uwadze dobro klienta. W trosce o profesjonalną obsługę klienta pozostawienie świadczenia pomocy prawnej poza kontrolą korporacji wydaje się niepożądane.
Aby sprostać zapotrzebowaniu społecznemu, można rozważyć umożliwienie świadczenia pomocy prawnej w odniesieniu do spraw mniejszej wagi przez osoby, które legitymują się ukończeniem wyższych studiów prawniczych i uzyskały tytuł zawodowy magistra prawa, lecz nie pozyskały tytułu radcy prawnego lub adwokata. Jednak z całą stanowczością należy podkreślić, że zadaniem ustawodawcy (i przedmiotem jego odpowiedzialności) jest określenie optymalnego w takiej sytuacji modelu przygotowania i wykonywania zawodu prawnika oraz sposobu nadzoru nad tą pracą.
Weryfikacja przygotowania do zawodu, jak i nabór nad wykonywaniem zawodu, nie mogą być pozostawione nieograniczonej swobodzie gry rynkowej, bez jakichkolwiek regulacji i wymogów profesjonalnych i etycznych. Określenie wymogów należy do ustawodawcy, który ponosi społeczną i polityczną odpowiedzialność za dokonany wybór.
Wykonywanie zawodu adwokata (a także radcy prawnego czy notariusza) i świadczenie w tych ramach pomocy prawnej wiąże się zarówno z uzyskaniem specjalistycznego przygotowania zawodowego (w postaci odpowiedniej aplikacji i egzaminu), jak i z obowiązkiem przestrzegania tajemnicy zawodowej oraz powinnością ubezpieczenia się od odpowiedzialności majątkowej. Podlega ponadto pieczy odpowiedniego samorządu zawodowego i odpowiedzialności dyscyplinarnej. Korporacje prawnicze działają w oparciu o własne standardy etyczne oraz sądy dyscyplinarne, mając rzeczywiste narzędzie dyscyplinujące swych członków. Na jakiej podstawie będą działali doradcy prawni? Czy ich klienci uzyskają porady o należytym poziomie merytorycznym? Na te pytania trzeba odpowiedzieć, zanim kolejny Parlament podejmie prace nad tymi ważnymi dla absolwentów prawa regulacjami prawnymi.
Nowa profesja będzie rekrutowała przeważnie osoby bez większego doświadczenia organizacyjnego i zawodowego. Zaproponowane w projekcie ustawy wymogi dotyczące przyznawania licencji nie dają gwarancji, że osoby je uzyskujące będą właściwie przygotowane do świadczenia usług objętych licencją, zwłaszcza wobec tych klientów, których będą reprezentować przed sądami lub trybunałami. Programy magisterskich studiów prawniczych nie zawierają wystarczającej liczby godzin zajęć praktycznych, nie zapewniają zatem właściwego przygotowania do wykonywania zawodu. A tego rodzaju wiedza, poza znajomością prawa materialnego, jest elementarnym warunkiem względnie bezpiecznego reprezentowania osób, na rzecz których mają być świadczone usługi prawnicze.
Należy również pamiętać, że utworzenie nowej profesji prawniczej byłoby wbrew tendencjom europejskim, które zmierzają raczej do jednoczenia zawodów prawniczych. Jeżeli zawód doradcy prawnego okaże się faktem, to będziemy mieli najbardziej skomplikowany system usług prawnych na świecie - zamiast jednej korporacji będą trzy (w tym jedna trójstopniowa).
TOMASZ TATOMIR
radca prawny
Tomasz Tatomir, radca prawny / DGP