Został nim dr hab. Michał Warciński. Zajmie on miejsce Andrzeja Rzeplińskiego, obecnego prezesa TK, którego kadencja upływa 19 grudnia.

Za wyborem głosowało 231 posłów, 179 było przeciw, a 5 wstrzymało się od głosu. By objąć funkcję, nowy sędzia musi zostać zaprzysiężony przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Kandydaturę Warcińskiego zgłosiło PiS. Pozostałe kluby parlamentarne nikogo nie rekomendowały.

We wtorek sejmowa komisja sprawiedliwości pozytywnie zaopiniowała tę kandydaturę, przy sprzeciwie posłów opozycji. Warciński mówił, że nie ma kto kontrolować rozstrzygnięć TK. "Od tych, którzy sprawują tak olbrzymią władzę, powinno się wymagać wyjątkowo umiaru i najwyższej staranności" - powiedział. Dodał, że ostatnio ten umiar przekroczono.

Pytany o niedrukowanie wyroków TK przez rząd, Warciński przyznał, że premier nie może oceniać wyroku TK, ale zaznaczył, że "akcja wywołała reakcję i ta reakcja była uzasadniona". Powiedział, że wybór pięciu sędziów TK przez poprzedni Sejm był- z winy prawodawcy - dotknięty wadą prawną. "W związku z tymi wątpliwościami prezydent wstrzymał się od przyjęcia ich ślubowania" - podkreślił.

Michał Warciński jest doktorem habilitowanym nauk prawnych (specjalność prawo cywilne). Od 21 grudnia 2015 r. pełni funkcję dyrektora Biura Analiz Sejmowych i jest adiunktem w Instytucie Prawa Cywilnego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

To także autor monografii "Umowne prawo odstąpienia" oraz publikacji "Służebność gruntowa według kodeksu cywilnego" (rozprawa habilitacyjna) - czytamy na stronie internetowej Sejmu.

PS/źródło: PAP

sta/ mok