Sąd odrzucił wnioski, uznając że zachodzi niedopuszczalność drogi sądowej.
Prezes Rzepliński wniósł o udzielenie przez sąd tzw. zabezpieczenia pozwu, poprzez nakazanie sędziom wybranym w grudniu ub.r. (Mariuszowi Muszyńskiemu, Henrykowi Ciochowi i Lechowi Morawskiemu) powstrzymanie się od orzekania w TK, do czasu prawomocnego zakończenia sprawy z pozwu Rzeplińskiego o stwierdzenie nieważności lub ustalenie nieistnienia oświadczenia o złożeniu przez nich ślubowania przed prezydentem.
W uzasadnieniu decyzji SO wskazywał m.in., że sąd powszechny nie może rozstrzygać o kwestiach dotyczących zagadnień prawnoustrojowych TK, a także o uprawnieniach członków tego gremium do orzekania w charakterze sędziego trybunału. SO uznał także, że ani złożenie ślubowania, ani jego przyjęcie nie ma charakteru oświadczeń woli w ujęciu cywilnym, nie wywołuje tym samym skutków o charakterze cywilnoprawnym oraz nie prowadzi do powstania stosunku cywilnoprawnego - a zatem nie ma podstaw do badania ich ważności czy istnienia na podstawie kodeksu postępowania cywilnego.
(PAP)
sta/ akw/ jbr/