Posiadacze przedwojennych obligacji mogą skutecznie dochodzić swych zwaloryzowanych świadczeń. Ich roszczenia nie mogą jednak być przedawnione.
ORZECZENIE
Skarb Państwa musi zapłacić właścicielowi przedwojennych obligacji z 1936 roku 478 tys. zł. Tak orzekł w środę Sąd Okręgowy w Warszawie (sygn. akt I C 685/08) w precedensowej sprawie o waloryzację świadczenia wynikającego z wykupu przedwojennych obligacji.
– To precedensowe orzeczenie, które ma wielkie znaczenie dla wielu podobnych spraw. W 2005 roku wytoczyłem Skarbowi Państwa proces, szacując moje roszczenie na ok. 900 tys. zł. Sąd okręgowy przyznał mi teraz połowę tej kwoty, waloryzując świadczenie według wartości złota – mówi Tomasz Górniak, prezes Stowarzyszenia Posiadaczy Przedwojennych Obligacji, który wygrał w środę sprawę z Ministerstwem Finansów.

Przymusowy wykup

Sprawa Tomasza Górniaka dotyczyła 59 obligacji 3-procentowej państwowej renty ziemskiej z 1936 r. Ich wykup był przewidziany na 1 grudnia 1995 r. Właściciel obligacji wystąpił o waloryzację świadczenia w 2005 roku, jeszcze przed przedawnieniem się roszczeń. Sąd uznał roszczenie.
– Oczywiście nie można jeszcze niczego przesądzić. To jest I instancja. Stronom przysługuje możliwość zaskarżenia tego wyroku. Na pewno jednak jest to wyrok przełomowy dla posiadaczy przedwojennych obligacji – mówi radca prawny Magdalena Kowalska-Jędrzejowska, pełnomocnik Tomasza Górniaka.
Ministerstwo Finansów oczekuje na pisemne uzasadnienie wyroku i zapowiada apelację.
– Z tego, co wiem, to jest drugi pozytywny wyrok dla posiadaczy obligacji przedwojennych. Pierwszy wyrok Ministerstwo Finansów bagatelizowało, wskazując, że roszczenie było przedawnione, a proces został przez Skarb Państwa przegrany tylko dlatego, że ministerstwo nie zdążyło się odwołać w terminie – wyjaśnia Tomasz Górniak.

Waloryzacja roszczeń

Środowy wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie jest o tyle przełomowy, że przesądza o tym, że dopuszczalna jest waloryzacja takiego świadczenia.
– Sąd okręgowy uznał, że można dochodzone świadczenie waloryzować według klauzuli złota, ale tylko co do sumy nominalnej. Natomiast w zakresie odsetek roszczenie zostało oddalone – podkreśla Magdalena Kowalska-Jędrzejowska
Warszawski sąd potwierdził także, że przymusowy wykup obligacji jest możliwy jedynie wówczas, gdy nie doszło do przedawnienia.
– Ta sprawa jest odmienna od wielu innych, bowiem posiadacz obligacji zachował termin na wniesienie pozwu w sprawie o zapłatę. Wykup tych obligacji był przewidziany na 1 grudnia 1995 r. Powód wystąpił o waloryzację przysługującego mu świadczenia dosłownie ostatniego dnia przed upływem terminu przedawnienia. Oznacza to, że termin dochodzenia wykupu zwaloryzowanego świadczenia w tym przypadku został zachowany – wyjaśnia pełnomocnik Tomasza Górniaka.

Wyrok Trybunału

Sprawa, w której zapadł środowy wyrok, została wznowiona na skutek orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 24 kwietnia 2007 r. (SK 49/05). Zgodnie z nim 11 maja 2008 r. utracił moc przepis ograniczający sądową waloryzację obligacji. Trybunał odroczył na 12 miesięcy utratę mocy niekonstytucyjnego przepisu, aby dać ustawodawcy czas uregulowania sytuacji prawnej posiadaczy obligacji. Dotąd kwestii nie uregulowano.