Od ponad 60 lat w księgach wieczystych państwowych i samorządowych nieruchomości panuje bałagan. Ustawodawca zdecydował się na zmuszenie starostów do pracy.
19 maja mija termin uporządkowania ksiąg i stworzenia aktualnych wykazów nieruchomości (pierwotny termin na stworzenie wykazów nieruchomości wyznaczony był na 19 maja 2008 r.). Kontrola NIK wykazała, że ponad 60 proc. państwowych działek w dalszym ciągu ma nieuregulowany stan prawny. Co piąty skontrolowany wójt w ogóle nie prowadził ewidencji nieruchomości! Połowa ze skontrolowanych starostów do tej pory nie wywiązała się ze swojego obowiązku. Z gruntownych porządków niewiele wyszło. Nie jest to jednak wyłącznie wina starostów i wójtów. Nie da się bowiem bez dodatkowych rąk do pracy i ekstrapieniędzy posprzątać bałaganu, który narastał przez lata. Za brak aktualnych zapisów w księgach wieczystych zapłacą w przyszłości ludzie, którzy mogą stracić swoje domostwa na rzecz byłych właścicieli. Pretensje będą mieli do państwa, które konsekwentnie lekceważyło swoje obowiązki.