Od złożenia zawiadomienia o gwałcie do przesłuchania ofiary często mija dużo czasu - dwa a nawet trzy miesiące – alarmuje RPO. Jak ocenia, w ten sposób - paradoksalnie - w praktyce działają przepisy, które wprowadzono, by chronić kobiety.

Chodzi o realizację art. 185c kodeksu postępowania karnego, na mocy którego prawodawca w sposób szczególny uregulował tryb przesłuchania świadka pokrzywdzonego przestępstwami zgwałcenia i wymuszenia czynności seksualnej, seksualnego wykorzystania niepoczytalności lub bezradności oraz seksualnego wykorzystania zależności.

Przesłuchanie pokrzywdzonych przestępstwami o charakterze seksualnym, sąd – w trosce o stan psychiczny świadka pokrzywdzonego - ma przeprowadzać na posiedzeniu, w którym mają prawo wziąć udział prokurator, obrońca oraz pełnomocnik pokrzywdzonego. Przesłuchanie ma być przeprowadzone tak, by ograniczyć do minimum wtórną wiktymizację.

„Intencja prawodawcy była oczywista i słuszna, ale może ona zostać zrealizowana jedynie wówczas, gdy przesłuchanie pokrzywdzonego nastąpi niezwłocznie po złożeniu przezeń zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa” – podkreśla rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.

RPO informuje, że z wyrywkowych badań wynika tymczasem, iż zdarza się, że od momentu zawiadomienia do czasu posiedzenia sądowego mija 50, 60 a nawet przeszło 90 dni. Oznacza to, że po tym czasie ofiara ponownie musi zmierzyć się z tym, co ją spotkało.

W ocenie RPO powodem obecnego stanu rzeczy może być niewystarczająca komunikacja sądów z prokuraturami, nieprawidłowości w organizacji pracy sądów, ewentualnie to, że podejmujący decyzje o terminie przesłuchań nie rozumieją wagi przesłuchania ofiary gwałtu.

RPO wskazał, że w udzielonej mu kilka dni temu odpowiedzi Prokurator Generalny podzielił zaniepokojenie przykładami nieprawidłowego procedowania.

PG przekazał mu, że problematyka ta została zaakcentowana w wytycznych Prokuratora Generalnego z grudnia ub.r. w sprawie zasad postępowania w sprawach o przestępstwo zgwałcenia, a także wytycznych z lutego br. dotyczących zasad postępowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury w zakresie przeciwdziałania przemocy w rodzinie.

W reakcji na prośbę rzecznika o przekazanie danych statystycznych z wszystkich prokuratur apelacyjnych dotyczących okresu, który w praktyce upływa od złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa do przesłuchania, Prokurator Generalny zwrócił się do podległych jednostek organizacyjnych zebranie informacji dla RPO.