Przepisy prawa, które aktualnie dowiązują w Polsce, nie przewidują możliwości zmuszenia naszego sąsiada do posprzątania "swoich" liści. Za porządek na terenie nieruchomości odpowiada jej właściciel. Tym bardziej, że opadające jesienią liście są sprawą naturalną.

Nie ma też przepisów, które zakazałyby naszemu sąsiadowi sadzenia drzew przy naszym płocie. Wprawdzie jeden z przepisów kodeksu cywilnego zawarty w art. 143-154, który reguluje prawo sąsiedzkie, stanowi, że właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich. Ale wydaje się, że w tym przypadku nie znajdzie on zastosowania, bo liście, które opadają z drzewa rosnącego u sąsiada na naszą posesję nie zakłócą nam korzystania z naszej posesji.

Jedynym zapisem, który dotyczy uprawnień właściciela nieruchomości w stosunku do drzew rosnących na działce sąsiada, są przepisy dotyczące prawa owoców przechodzących z sąsiedniego gruntu i obcinania gałęzi oraz korzeni.

Podstawa prawna
Art. 144, art. 150 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 121)