Littler Mendelson to pierwsza firma prawnicza, która stworzyła stanowisko dyrektora do spraw data analytics, czyli analizy i przetwarzania danych.

Kancelaria liczy na to, że lepsze wykorzystanie zgromadzonych baz danych pozwoli jej wyróżnić się na tyle innych firm specjalizujących się tak jak ona w kompleksowej obsłudze klientów w zakresie prawa pracy.

Jak powiedział Bloombergowi Jeremy Roth, partner zarządzający w Littler Mendelson, przez lata kancelaria zakumulowała ogromne ilości specjalistycznych informacji dotyczących sporów sądowych związanych z zatrudnieniem i zasiłkami pracowniczymi oraz praktyk z dziedziny zarządzania zasobami ludzkimi, a także danych z bazy eDiscovery (czyli środków dowodowych ujawnianych i przekazywanych sobie nawzajem przez strony drogą elektroniczną). Firma potrzebowała w końcu kogoś, kto znajdzie sposób, aby wykorzystać je do tworzenia lepszych rozwiązań dla klientów i jej samej.

Pierwszym szefem od data analytics zostanie były prawnik Littler Mendelson Zev Eigen, który po odejściu z kancelarii zrobił doktorat z dziedziny nauk behawioralnych na prestiżowym Massachusetts Institute of Technology. Po uzyskaniu dyplomu pracował m.in. jako specjalista od strategii firmie oferującej technologie oparte na systemach uczących się (tzw. machine-learning).

W rozmowie z Bloombergiem przyznał, że jego zdaniem bazy danych będą odgrywać coraz większą rolę w sporach sądowych, zwłaszcza w pozwach zbiorowych. Już dziś firmy wykorzystują data analytics, aby pomóc w sobie w podejmowaniu decyzji dotyczących zatrudnienia i awansów.

EŚ/Bloomberg