Bezrefleksyjny trybunał
Dlatego w zależności od nakładu pracy zasadne jest, zdaniem prawników, naliczanie opłaty w przedziale od 5 do 15 proc.
Bo, jak tłumaczy prof. Mariusz Jabłoński, konstytucjonalista z Uniwersytetu Wrocławskiego, rozstrzygnięcie z czerwca ub. roku było wyrokiem zakresowym. I nie oznacza, że zakwestionowany art. 49 ust. 1 zd. pierwsze ustawy o komornikach sądowych i egzekucji (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1277 ze zm.) przestał w ogóle obowiązywać.
– Problemu dałoby się uniknąć, gdyby TK, orzekając o niekonstytucyjności przepisu, odroczył moment utraty mocy jego obowiązywania, dając tym samym czas na ingerencję ustawodawcy – podkreśla prof. Jabłoński.
Zwłaszcza że już w tym czasie trwały prace nad nową ustawą o kosztach komorniczych. Pierwotnie miała ona wejść w życie 1 stycznia 2018 r., ostatecznie stanie się to rok później.