Po 2009 roku nominacje sędziowskie mają szansę otrzymać asesorzy, asystenci i referendarze. Krajowa Szkoła zagwarantuje stały dopływ kadr do wymiaru sprawiedliwości dopiero po 2015 roku. Program szkoły przewiduje symulacje procesów i zajęcia interaktywne.
Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury (KSSiP) ruszy 30 czerwca 2009 roku, gdy będzie gotowy nowy budynek usytuowany przy krakowskich sądach - zapewnia jej dyrektor Andrzej Leciak. Program szkoły jest już na ukończeniu, dodaje.
Wątpliwości zrodziły się, gdy zaczęto obliczać terminy: do 5 maja 2009 r., zgodnie z wyrokiem TK, miała być ustawowo określona nowa ścieżka dojścia do zawodu sędziego. Natomiast Krajową Szkołę pierwsi absolwenci opuszczą dopiero za sześć lat, czyli w 2015 roku. Część sędziów odejdzie na emeryturę. Kto zasili sądy w tym czasie?

Nowe kadry referendarskie

Andrzej Leciak uważa, że sześcioletnią lukę wypełnią asesorzy, a także referendarze sądowi i asystenci sędziów. Zgodnie bowiem z przepisami przejściowymi do ustawy o Krajowej Szkole, na stanowisko sędziego sądu rejonowego może być powołana osoba mianowana na stanowisko asesora sądowego od 5 listopada 2005 r. do 4 listopada 2007 r., jeżeli spełnia wymagania określone w prawie o ustroju sądów powszechnych i ukończyła 28 lat.
Ponadto sędzią rejonowym zostać może referendarz i asystent, jeśli przepracował trzy lata w pełnym wymiarze czasu pracy, ukończył trzyletnią aplikację sądową i zdał egzamin sędziowski na podstawie przepisów ustawy o KSSiP.

Założenia ogólne

Na pierwszy rok do Szkoły zostanie przyjętych 200 magistrów prawa, którzy zdali egzamin wstępny. Liczbę chętnych określono na podstawie potrzeb zgłoszonych przez resort sprawiedliwości. Egzamin ten ma być wysoką poprzeczką dla wszystkich kandydatów.
Kalendarz kształcenia wygląda tak: nauka rozpoczyna się w 2009 roku, w 2010 roku pierwsi absolwenci kończą roczną aplikację ogólną. Na początku 2013 r. wyjdą ze szkoły aplikanci prokuratorscy, którzy odbywają dwuipółroczne szkolenie, kończące się egzaminem. Po egzaminie prokuratorskim ubiegać się mogą o stanowisko asesora.
Sędziowie po dwuipółrocznej aplikacji w szkole przystępować będą do egzaminu sędziowskiego. Potem czekają ich dwuletnie praktyki na stanowisku referendarza sądowego i asystenta sędziego. W sumie aplikacja sędziowska nowego typu trwać ma 5,5 roku.

Zdobywanie umiejętności

Zespół ekspertów złożony z sędziów, prokuratorów i pracowników naukowych pod kierunkiem prof. Fryderyka Zolla z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego opracował już program kształcenia dla rocznej aplikacji ogólnej.
- Chcemy odejść od systemu akademickiego, polegającego na powtarzaniu wykładów - tłumaczy profesor.
Kształcenie nastawione będzie na rozwiązywanie problemów praktycznych, Zdobywanie umiejętności prawniczych powinno być najważniejsze - dodaje prof. Zoll.
Największym problemem jest dopasowanie programu kształcenia pierwszego roku aplikacji ogólnej do funkcji wykonywanych przez referendarzy sądowych oraz przyszłych sędziów i prokuratorów. Czynności tych pierwszych mają polegać jednak na pewnym automatyzmie. W Niemczech, gdzie po raz pierwszy wprowadzono zawód referendarza, stanowisk tych nie obejmowali prawnicy, lecz świetnie wyszkoleni urzędnicy. Według prof. Zolla referendarze nie mają takiej swobody interpretacji przepisów jak sędziowie.
- Aplikacja ogólna ma zgłębiać procedurę karną i cywilną, widzianą z perspektywy sądu - dodają autorzy programu.

Dziedziny i metody

Różnice programowe między starą a nową aplikacją polegają na sposobie nauki, a nie samym jej przedmiocie. W programie nie ma więc tradycyjnych przedmiotów, jak prawo bankowe, karne itd. Wszystko toczy, wokół postępowania sądowego - tłumaczą autorzy programu.
Na pierwszych zajęciach, prowadzonych interaktywnie (case method, czyli analiza orzeczeń), aplikanci poznają ustrój sądów i zasady etyki zawodowej.
- Do wszystkich zajęć trzeba się będzie solidnie przygotować - wyjaśnia prof. Zoll.
- W ramach zajęć z etyki rozpracowany zostanie np. pakiet orzeczeń sądów dyscyplinarnych. Prowadzący będzie starał się ze studentami ustalić stan faktyczny, metodę argumentacji, problem prawny. Metoda analizy orzeczeń przewijać się ma przez cały proces kształcenia. Następnie zacznie się blok karny, a w nim - np. postępowanie przygotowawcze od zawiadomienia o przestępstwie do sporządzenia aktu oskarżenia. Prowadzący prezentować będą także czynności urzędnicze, jakie nastąpują w trakcie postępowania - tłumaczy profesor.

Symulacja postępowania

Przewidziano też symulację postępowania przygotowawczego z przesłuchaniem świadka i podejrzanego. Tryb nauki polegać będzie na przemiennym stosowaniu zajęć w grupach z trzytygodniowymi praktykami w sądach i prokuraturach.
- Chcemy też wprowadzić głębszą analizę orzecznictwa Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu i wyroków ETS - wyjaśnia prof. Zoll
Ustawa o KSSiP czeka na podpis prezydenta, który miał inną koncepcję dochodzenia do zawodu sędziego. Chciał utworzenia funkcji sędziego grodzkiego przy zachowaniu starego systemu aplikacji.
ZADANIA SZKOŁY
Podstawowym zadaniem szkoły jest prowadzenie aplikacji: ogólnej, sędziowskiej i prokuratorskiej, których celem jest uzyskanie przez aplikantów niezbędnej wiedzy i praktycznego przygotowania do zajmowania stanowiska sędziego, prokuratora, asesora prokuratury, asystenta sędziego, asystenta prokuratora i referendarza sądowego.
200 chętnych przyjmie w 2009 roku Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury