Przedsiębiorca może odtwarzać muzykę z radia w lokalu swojej firmy bez umowy licencyjnej tylko wtedy, gdy nie ma to wpływu na pozyskiwanie nowych klientów i zwiększenie jego zysków.
Bezwzględne prawo twórcy do wynagrodzenia za korzystanie z jego utworu wiąże się z tym, że powinien on mieć zawsze udział w korzyściach osiąganych przez inne osoby. Co do zasady włączenie utworu w prowadzoną działalność zarobkową oznacza osiąganie korzyści w sposób pośredni, bo każde korzystanie z utworów chronionych dla realizacji celów komercyjnych stanowi jeden z elementów prowadzonej działalności gospodarczej i łączy się z osiąganiem korzyści - orzekł Sąd Apelacyjny w Katowicach rozpoznając spór właściciela lokalu gastronomicznego ze Stowarzyszeniem Autorów ZAIKS.

Licencja na odtwarzanie

Organizacja ochrony praw autorskich ZAIKS zwróciła się do przedsiębiorcy o zapłatę ponad 4 tys. zł z tytułu zaległych opłat licencyjnych. ZAIKS twierdził, że właściciel lokalu przez ponad sześć lat odtwarzał muzykę z radia - mimo tego, że wcześniej nie zawarł ze stowarzyszeniem umowy licencyjnej. Odpierając zarzuty ZAIKS-u, restaurator przyznał się do słuchania radia, jednak podkreślił, że korzystają z niego wyłącznie jego pracownicy. Świadczy o tym chociażby miejsce, w którym znajdował się odbiornik (przy wejściu do kuchni, a nie tam, gdzie goście spożywali posiłki). Podkreślał, że radio w żaden sposób nie wpływa na wzrost jego dochodów z prowadzenia firmy.

Trzeba osiągać korzyści

Sąd apelacyjny uznał, że powód (ZAIKS) nie udowodnił, że w okresie objętym powództwem miało miejsce w lokalu pozwanego publiczne odtwarzanie utworów objętych ochroną prawa autorskiego w taki sposób, aby każdy mógł mieć do nich dostęp w miejscu i czasie przez siebie wybranym.
Zgodnie z art. 24 ust. 2 ustawy z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2006 r. nr 90, poz. 631 z późn. zm.), posiadacze urządzeń służących do odbioru programu radiowego lub telewizyjnego mogą za ich pomocą odbierać nadawane utwory, choćby urządzenia te były umieszczone w miejscu ogólnie dostępnym, jeżeli nie łączy się z tym osiąganie korzyści majątkowych.
Jak podkreślił sąd apelacyjny, przewidziana tym przepisem możliwość wykazania nieosiągania korzyści majątkowej nie może być pustym zapisem i zakłada, że mogą istnieć takie sytuacje, w których nie znajdzie się nawet pośredni wpływ odbioru utworów nadawanych w programie radiowym na powodzenie prowadzonej działalności. Przedsiębiorca, odtwarzający muzykę z radia, musi przedstawić dowody wskazujące na brak związku z prowadzoną działalnością odbierania utworów nadawanych w programach radiowych oraz możliwości osiągania z tego tytułu jakichkolwiek korzyści majątkowych. Rzeczą strony utrzymującej, że zachodzi związek odbierania nadawanych utworów z działalnością pozwanego i jej efektem, jest wskazanie, w czym wyraża się korzyść pozwanego.
Podstawa prawna
• Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 26 czerwca 2008 r. (sygn. akt V ACa 196/08).