NRA zwróciła uwagę na problem niehonorowania przez banki pełnomocnictw udzielanych adwokatom przez ich klientów w formie pisemnej. Z reguły wymagają one pełnomocnictw w formie aktu notarialnego. Komisja Nadzoru Finansowego ma zająć się problemem.

W piśmie, skierowanym w grudniu ubiegłego roku do KNF, adw. Rafał Dębowski, sekretarz NRA, zwrócił uwagę na niezgodność takiej praktyki z obowiązującymi przepisami. Podkreślił, iż adwokat, podobnie jak notariusz, jest ustawowo uprawniony do poświadczania za zgodność z oryginałem odpisów dokumentów. Wynika to bezpośrednio z treści art. 4 ust. 1b ustawy Prawo o adwokaturze.

Co prawda przepisy, np. art. 89 k.p.c., dają pewnym kategoriom podmiotów uprawnienie do weryfikowania prawdziwości dokumentów, którymi posługuje się adwokat, ale w jego ocenie wyjątków nie można interpretować rozszerzająco. Zaznaczył jednocześnie, że pracownicy banków na pewno znajdują się w katalogu podmiotów uprawnionych do kwestionowania dokumentów, jakimi posługuje się profesjonalny pełnomocnik.

"A skoro przepisy prawa bankowego nie wprowadzają wyższej formy dokumentu pełnomocnictwa, to znaczy że dla zachowania tajemnicy bankowej wystarczającą formą jest forma pisemna. Ta zaś jest zachowana także wtedy, gdy pełnomocnictwo podpisane jest w kancelarii adwokackiej" - wskazano w wystąpieniu.

W odpowiedzi KNF zapewnia, że "skieruje do sektora bankowego stosowne pismo wskazujące powyższe okoliczności, zwracające jednocześnie uwagę na konieczność przyjmowania procedur, które nie byłyby nadmiernie uciążliwe dla klientów w granicach możliwości wynikających z obowiązujących przepisów prawa oraz potrzeby zapewnienia wysokich standardów zarządzania ryzykiem prowadzonej działalności.”

PS/źródło: adwokatura.pl