Działania sędziów Trybunału Konstytucyjnego są bezprawne i w związku z tym nie wywołują żadnych skutków prawnych - tak minister Zbigniew Ziobro skomentował wydany w środę przez TK wyrok w sprawie ustawy naprawczej.

W środę 9 marca TK uznał nowelizację ustawy o TK za niezgodną z konstytucją.

Trybunał zakwestionował wprowadzenie zasady orzekania przez TK w pełnym składzie oraz podejmowania decyzji większością 2/3 głosów.

Za niezgodny z ustawą zasadniczą uznał również przepis, w myśl którego terminy rozpraw albo posiedzeń, na których rozpoznawane są wnioski, są wyznaczane według kolejności wpływu spraw.

Zakwestionowana została też możliwość wygaszania mandatu sędziego TK przez Sejm oraz wszczynania "dyscyplinarki" wobec sędziego TK na wniosek prezydenta lub ministra sprawiedliwości.

Niekonstytucyjny okazał się również brak vactio legis.

Zdanie odrębne złożyli: sędzia Julia Przyłębska i sędzia Piotr Pszczółkowski.

Po ogłoszeniu wyroku minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zwołał konferencję prasową, na której przedstawił opinie prawne stwierdzające niedopuszczalność orzekania przez Trybunał Konstytucyjny tylko na podstawie przepisów konstytucji, z pominięciem obowiązującej ustawy o Trybunale Konstytucyjny.

Ekspertyzy te wskazują również, iż premier nie ma obowiązku opublikowania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego wydanego w ramach nieprawidłowej procedury.

Ich autorami są: prof. Bałaban, prof. Banaszak, prof. Szmulik, prof. Łabno, prof. Jastrzębski, prof. Karpiuk.

Minister sprawiedliwości odniósł się również do kwestii wycieku projektu dzisiejszego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. - Analogiczną byłaby sytuacja, w której zwykły obywatel trafia do sądu powszechnego na rozprawę i okazuje się, że druga strona sporu dostała wyrok tydzień wcześniej, a jego odczytanie jest tylko dopełnieniem formalności. Taki wyciek jest wydarzeniem bezprecedensowym, które całkowicie zaprzecza istocie sądownictwa - zaznaczył.

PS/źródło: MS