Szacowaniem szkód łowieckich oraz ustalaniem wysokości odszkodowań mają zająć się wojewodowie w porozumieniu z rolnikami i myśliwymi, a nie jak to jest teraz - tylko myśliwi - zakłada projekt noweli Prawa łowieckiego, który poparły sejmowe komisje rolnictwa i środowiska.

W środę posłowie połączonych sejmowych komisji rolnictwa i środowiska rozpatrywali poselski projekt Prawa łowieckiego. Zdaniem jego autorów - posłów PiS proponowane zmiany, mają być bardziej korzystne dla rolników.

Zgodnie z obowiązującym prawem za szacowanie szkód oraz wypłatę odszkodowań odpowiadają koła łowieckie. Jak przekonywał jednak Robert Telus (PiS) rolnicy wielokrotnie skarżyli się, że wyceny dokonywane przez koła łowieckie są za niskie. Ten problem był szczególnie widoczny na Podlasiu w 2014 r., kiedy w związku z ASF ograniczono odstrzał dzików, a szkody w uprawach wzrosły.

Różnice w wycenie szkód przez myśliwych i rolników sięgały kilku milionów złotych.

Projekt noweli mówi, że do wynagradzania szkód wyrządzonych w uprawach i płodach rolnych przez dziki, łosie, jelenie, daniele i sarny oraz przy wykonywaniu polowania ma być zobowiązany, działający w imieniu Skarbu Państwa, wojewoda właściwy ze względu na miejsce wystąpienia tych szkód.

Wiosek o dokonanie oględzin i oszacowanie szkód, będą zgłaszali właściciele lub dzierżawcy gruntów rolnych do właściwego ze względu na wystąpienie tych szkód wójta, burmistrza czy prezydenta miasta, który przekaże go właściwemu wojewodzie.

Oględzinami, szacowaniem szkód i ustalaniem wysokości odszkodowań mają zajmować się przedstawiciele wojewody. W szacowaniu szkód będą mogli brać udział właściciele, posiadacze gruntów rolnych, przedstawiciele kół łowieckich oraz izb rolniczych.

Projektowana nowela zakłada też powstanie funduszu odszkodowawczego z udziałem pieniędzy z budżetu państwa. Jego dysponentem będzie wojewoda, a środki gromadzone w funduszu będą pochodziły z rocznych składek płaconych przez obwody łowieckie, a także z darowizn i zapisów oraz dotacji z budżetu państwa. Kiedy wartość odszkodowań przekroczy zasoby funduszu, różnicę ma pokryć wojewoda ze środków budżetu państwa. Według autorów zmiany, dopłata budżetowa do funduszu wynosiłaby ok. 30 mln zł rocznie.

Poparcia nie uzyskały poprawki PO, a także propozycje, które chcieli wprowadzić do przepisów przedstawiciele rolników. OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych zaproponowało m.in., by rozszerzyć ustawową definicję, za jakie jeszcze szkody będzie można wypłacać odszkodowania. W projekcie poselskim zapisano, że odszkodowania będą wypłacane jedynie w przypadku szkód wyrządzanych przez zwierzynę łowną (dziki, łosie, jelenie, daniele i sarny) w uprawach i płodach rolnych. Rolnicy chcieliby dodać do tego szkody sadownicze, leśne i w obrębach leśnych nieobjętych obwodami łowieckimi, a także rozszerzyć "listę zwierząt" m.in. o zające, czy niektóre gatunki ptaków jak kormorany.