Rzecznik dyscyplinarny sędziów zbada sprawę sędziego Wojciecha Łączewskiego na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa.

Zespół powołany przez KRS do wyjaśnienia doniesień medialnych na temat Łączewskiego przekazał tę sprawę rzecznikowi, gdyż uznał, że "Krajowa Rada Sądownictwa nie ma uprawnień do badania wszystkich okoliczności incydentu i żądania dokumentów niezbędnych do rzetelnego wyjaśnienia sprawy".

Podobne uzasadnienie podała rzeczniczka sądu okręgowego Ewa Leszczyńska-Furtak, tłumacząc, dlaczego sprawą powinien zająć się rzecznik dyscyplinarny. "Prezes SO nie dysponuje odpowiednimi instrumentami pozwalającymi na weryfikację sprzecznych informacji podawanych przez media oraz przez sędziego Łączewskiego, zaś sprawa zarówno w interesie samego sędziego, jak i wymiaru sprawiedliwości winna zostać gruntownie wyjaśniona" -powiedziała PAP.