Śledztwo wszczęła Prokuratura Okręgowa w Warszawie z zawiadomienia samego sędziego Łączewskiego - informuje portal TVP Info.

Zabezpieczono już ponoć dwa laptopy i tablet sędziego.

Sprawa ma związek z doniesieniami "Warszawskiej Gazety" jakoby sędzia Łączewski miał proponować Tomaszowi Lisowi "pomoc w zwalczaniu rządu PiS".

Sprawą zajęła się już także Krajowa Rada Sądownictwa, która w tym celu powołała trzyosobową komisję. -Komisja zbada sytuację związaną z sędzią Wojciechem Łączewskim. Zapozna się ze stanowiskiem samego sędziego oraz z działaniami prokuratury w tej sprawie - mówi sędzia Waldemar Żurek, rzecznik prasowy Krajowej Rady Sądownictwa.

PS