Poprzednia wersja projektu złożona 12 listopada została wycofana dzień później po bardzo krytycznej opinii Biura Legislacyjnego Sejmu.
W nowej wersji PiS zrezygnował z przepisu, który unieważniał wybór pięciu sędziów przez Sejm poprzedniej kadencji i nakazywał ponowny ich wybór. Zamiast tego art. 137 ustawy został zastąpiony przepisem stwierdzającym, że "w przypadku sędziów Trybunału, których kadencja upływa w roku 2015, termin na złożenie wniosku [o powołanie następców] wynosi 14 dni od dnia wejścia w życie ustawy".
Jak pisze "Gazeta Wyborcza", autorzy projektu zapewne liczą na to, że usunięcie przepisu, na podstawie którego wybrani zostali sędziowie w październiku, spowoduje automatyczne unieważnienie tego wyboru. Jednak tak nie jest, bo wybór już się odbył i jeśli głosowanie nie odbyło się z naruszeniem sejmowej procedury lub nie było pomyłki przy liczeniu głosów, to jest ono ważne.
EŚ/Gazeta Wyborcza