W tym roku 1. lokata przypadła adw. Katarzynie Wiśniewskiej z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Kolejne miejsca „na pudle” zajęli r.pr. Szymon Okoń i adw. Jacek Błachut.

Sportowa nomenklatura jest tu jak najbardziej na miejscu, bowiem czwartkowa uroczystość ogłoszenia nazwisk zwycięzców 4. edycji konkursu i wręczenia statuetek wszystkim laureatom odbywała się w Centrum Olimpijskim w Warszawie. Gratulując trzydziestce wschodzących gwiazd, redaktor naczelna Dziennika Gazety Prawnej Jadwiga Sztabińska przypomniała słowa wielkiego polskiego prawnika Wacława Komarnickiego: „Chcąc rozumieć prawo, chcąc wniknąć w jego ducha, trzeba znać i rozumieć społeczeństwo, którego życiem ma prawo to rządzić, znać warunki, w których żyje ono. Musi więc prawnik uwzględniać zarówno podłoże historyczne, psychologiczne, moralne, ekonomiczne danego środowiska. Musi rozumieć tendencje rozwojowe. Wtedy będzie on tworzył lub stosował prawo świadomie, nie bezdusznie, wyjdzie poza rutynę, nie będzie hamował życia, lecz zaspokajał wysuwane przez nie postulaty”.

Jak podkreśliła, choć zostały wypowiedziane 70 lat temu, wciąż są aktualne. – Żeby być dobrym prawnikiem, nie wystarczy być znakomicie wyszkolonym w prawniczym rzemiośle, lecz trzeba jeszcze stosować zasady dobra i sprawiedliwości, szukać nowych rozwiązań w kontaktach z klientami. I wszystko to czynić z pasją, pełnym zaangażowaniem, poszanowaniem potrzeb człowieka – powiedziała zaznaczając, że właśnie tacy są laureaci konkursu. – Jestem z państwa dumna – dodała red. Sztabińska.

Z kolei Włodzimierz Albin, prezes wydawnictwa Wolters Kluwer, przyznał, że wpadł w kompleksy czytając życiorysy i zestawienia dokonań tegorocznych finalistów konkursu. – Udało się państwu osiągnąć wszystko to, o czym ja kiedyś, te dwadzieścia parę lat temu myślałem, ale zawsze znajdowałem dobry powód, by odłożyć to na później. Nawet jak się gdzieś doczytałem, że dana osoba tak jak ja za swój największy sukces uważa udaną rodzinę, to zaraz się okazywało, że jeszcze dodatkowo ukończyła maraton na Grenlandii – stwierdził pół żartem, pół serio.

Już całkiem poważnie podkreślił, że dokonania lauretaów zasługują na tym większe uznanie, gdy weźmie się pod uwagę coraz większą konkurencję na rynku. – Wiecie państwo, ile jest obecnie wydziałów prawa w Polsce? 31. Kształcą 50 tys. przyszłych prawników – powiedział prezes Albin.

Zwyciężczyni tegorocznego rankingu Katarzyna Wiśniewska nie kryła wzruszenia, odbierając statuetkę: – Jestem kompletnie zaskoczona. Bardzo dziękuję kapitule. Przede wszystkim jednak dziękuję dr. Adamowi Bodnarowi (zgłosił kandydaturę mec. Wiśniewskiej – red.) i moim współpracownikom. To tak naprawdę nagroda dla całego zespołu, bo prawa człowieka są dziedziną, gdzie liczy się praca grupowa.

Redaktor Sztabińska przypomniała, że mec. Wiśniewska jest trzecią kobietą, która zajęła najwyższą lokatę w czteroletniej historii rankingu.

Organizatorami konkursu Rising Stars Prawnicy – liderzy jutra są Dziennik Gazeta Prawna i wydawnictwo Wolters Kluwer. Tegorocznej edycji konkursu patronowały Adwokatura Polska, Krajowa Izba Radców Prawnych i Polskie Stowarzyszenie Prawników Przedsiębiorstw.

Partnerem gali był Deutsche Bank.

Pełna lista zwycięzców 4. edycji dostępna TUTAJ .

Ewa Szadkowska