TEZA: Zastosowanie przez prokuraturę środka zabezpieczającego polegającego na zawieszeniu przedsiębiorcy w wykonywaniu czynności instruktora jazdy nie oznacza pozbawienia go tych uprawnień, a jedynie przejściową niemożność działania biznesowego.
Sygn. akt III SA/Gd 580/15
WYROK WOJEWÓDZKIEGO SĄDU ADMINISTRACYJNEGO W GDAŃSKU
z 10 września 2015 r.
STAN FAKTYCZNY
Przedsiębiorca prowadził jednoosobową działalność gospodarczą – ośrodek szkolenia kierowców w zakresie prawa jazdy kategorii B i C. Firma była ujęta w rejestrze przedsiębiorców prowadzonym przez starostę. Ośrodki szkolenia kierowców są bowiem ewidencjonowane. Przedsiębiorca nie zatrudniał nikogo, miał uprawnienia instruktora (to wymóg konieczny do zarejestrowania ośrodka, który wynika z art. 28 ustawy z 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami, t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 155 ze zm.).
W 2014 r. do starosty wpłynęło prawomocne postanowienie z prokuratury okręgowej o oddaniu przedsiębiorcy pod dozór policji i zawieszeniu go w czynnościach służbowych polegających na wykonywaniu czynności instruktora nauki jazdy. Zawieszenie było efektem śledztwa prowadzonego przeciwko przedsiębiorcy. Na podstawie tych informacji starosta wydał decyzję administracyjną zakazującą przedsiębiorcy prowadzenia ośrodka szkolenia kierowców. Ocenił, że skoro zainteresowany sam nie mógł wykonywać uprawnień instruktora (został zawieszony), a jednocześnie nie zatrudniał w firmie innego instruktora, to przestał spełniać warunek niezbędny do prowadzenia ośrodka. Zgodnie z art. 71 ust. 2 pkt 2 ustawy z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 584) organ prowadzący rejestr działalności regulowanej wydaje decyzję o zakazie prowadzenia biznesu objętego wpisem w sytuacji, gdy przestają być wypełniane ustawowe wymogi do jej prowadzenia.
Przedsiębiorca odwołał się od decyzji do samorządowego kolegium odwoławczego, ale ono podtrzymało rozstrzygnięcie. W skardze do SKO zarzucił staroście naruszenie art. 28 ust. 2 pkt 2 oraz art. 45 ust 1 pkt 2 ustawy o kierujących pojazdami, polegające na bezzasadnym wezwaniu przez starostę do przedłożenia dokumentów potwierdzających spełnienie warunków wynikających z ustawy, a następnie bezprawnym wydaniu decyzji o zakazie prowadzania działalności gospodarczej. Podkreślił, że postanowieniem prokuratora prokuratury okręgowej zawieszono go jedynie w czynnościach służbowych, a nie odebrano mu uprawnień instruktora jazdy. Podkreślił, że oznacza to, że cały czas posiada uprawnienia instruktora jazdy i tylko tymczasowo został pozbawiony możliwości wykonywania uprawnień instruktora nauki jazdy i prowadzenia ośrodka szkolenia kierowców. SKO stwierdziło, że w okolicznościach, gdy przedsiębiorca nie zatrudnia instruktora, sam musi mieć możliwość wykonywania uprawnień. Jeśli nie ma, narusza warunek wykonywania działalności gospodarczej i starosta ma prawo wykreślić go z rejestru.
Po wyczerpaniu toku instancyjnego postępowania administracyjnego przedsiębiorca skierował skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Jako główny argument podawał to, że został jedynie zawieszony w czynnościach służbowych, a nie pozbawiony uprawnień instruktora jazdy. W związku z tym nadal spełnia warunek prowadzenia ośrodka, choć tymczasowo w praktyce nie może nikogo szkolić.
WSA przyznał rację przedsiębiorcy.
UZASADNIENIE
Sąd zajął stanowisko przeciwne niż organy administracji. W ocenie składu orzekającego zastosowanie środka zapobiegawczego przez prokuraturę wobec przedsiębiorcy objętego śledztwem nie jest równoznaczne z pozbawieniem go uprawnień. Jak sama nazwa wskazuje, zawieszenie w czynnościach służbowych może zostać w każdym czasie uchylone. Nie jest to więc rozwiązanie definitywne, jak w przypadku odebrania przedsiębiorcy określonych uprawnień.
Skład orzekający podkreślił, że zastosowanie wobec skarżącego środka zapobiegawczego nie spowodowało utraty uprawnień instruktora, bowiem samodzielną podstawę zakazu wykonywania określonych czynności stanowi jedynie prawomocny wyrok karny, a taki może zostać wydany, gdy śledztwo zakończy prokurator. W związku z powyższym WSA uchylił decyzję SKO i starosty zakazującą prowadzenia ośrodka szkolenia kierowców.