Przekazywanie do Biura Informacji Kredytowej jedynie raz w miesiącu danych o wygaśnięciu zobowiązań kredytobiorców narusza zbiorowe interesy konsumentów.
Przemysław Walasek LL.M. adwokat, partner w kancelarii TaylorWessing e|n|w|c / Dziennik Gazeta Prawna
TEZA Za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów można uznać zaniechanie niezwłocznego przekazywania do Biura Informacji Kredytowej (BIK) danych o wygaśnięciu zobowiązań kredytobiorców będącym konsumentami.
STAN FAKTYCZNY Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie w sprawie stosowania przez bank praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.
Bank nie przekazywał bezzwłocznie do BIK informacji o wygaśnięciu zobowiązania kredytobiorców będących konsumentami. Informacje były przekazywane wraz z tzw. wsadami informacyjnymi, jakie bank co miesiąc przesyłał do BIK.
Prezes UOKiK uznał, że takie działanie banku narusza zbiorowe interesy konsumentów i nałożył na niego karę pieniężną. Bank odwołał się do sądu.
UZASADNIENIE Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oddalił odwołanie. Podkreślił, że nie zamierza kwestionować podejmowanych przez banki działań zmierzających do optymalizowania, a przede wszystkim przyspieszenia obiegu informacji niezbędnych do dokonania oceny wiarygodności podmiotów ubiegających się o udzielenie kredytu.
Z tego względu z aprobatą odniósł się do inicjatywy podjętej przez banki oraz Związek Banków Polski, a polegającej na powołaniu Biura Informacji Kredytowej. Jednocześnie podkreślił, że działania te nie mogą być kreowane w sposób, który mógłby w rezultacie prowadzić do naruszenia jakichkolwiek interesów konsumentów.
Sąd nie miał wątpliwości, że praktyka polegająca na dokonywaniu transferu danych w cyklach miesięcznych bez możliwości częstego, niezwłocznego przekazywania tych, które dotyczą wyłącznie wykonanych już zobowiązań, stanowi praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów. Podkreślił, że taka praktyka negatywnie wpływa na ocenę zdolności kredytowej konsumentów.
Sąd podkreślił ponadto, że bez znaczenia jest tutaj fakt, że brak jest normatywnie wyrażonego obowiązku w tym zakresie, zwłaszcza precyzyjnie określonego terminu przesyłania danych.
Należy wskazać na dominującą w orzecznictwie i doktrynie wykładnię art. 24 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz.U. z 2007 r. nr 50, poz. 331 ze zm.), w świetle której działania podejmowane przez przedsiębiorców są oceniane nie tylko z punktu widzenia ich zgodności z obowiązującymi normami ustawowymi, lecz także wzorców zachowań określanych jako klauzule generalne dobrych obyczajów w obrocie gospodarczym oraz zasad współżycia społecznego.
Bezprawność tych działań rozumiana jest więc jako niezgodność z obowiązującymi przepisami, jednakże porządek prawny, którego naruszenie może wypełniać dyspozycję art. 24 ustawy dotyczy także nakazów i zakazów wynikających z zasad współżycia społecznego i dobrych obyczajów.
Tym samym za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów można uznać także działanie, które wprawdzie nie pozostaje w sprzeczności z jakąkolwiek normą prawną, lecz równocześnie nie jest zbieżne z modelem zachowania odpowiadającym dobrym obyczajom lub przyjętym zasadom współżycia społecznego.
Sąd odniósł się również do pojęcia „niezwłoczności” i podkreślił, że zarówno przyjęte w orzecznictwie, jak i kolokwialne rozumienie tego sformułowania, w okolicznościach przedmiotowej sprawy, nie mogą prowadzić do konstatacji, że przekazywanie informacji dotyczących wyłącznie wygaśnięcia zobowiązań konsumentów w cyklach miesięcznych odpowiada warunkowi niezwłoczności.
Ponadto sąd podkreślił, że bez znaczenia dla oceny praktyki była okoliczność wydawania bezpłatnych zaświadczeń o spłacie zobowiązań. Przedmiotem oceny było działanie przedsiębiorcy polegające na zaniechaniu niezwłocznego przekazywania do BIK informacji o wygaśnięciu zobowiązania kredytobiorców będący konsumentami pomiędzy datami przesyłania poszczególnych wsadów informacyjnych. Natomiast fakt wydawania w tym okresie zaświadczeń nie ma żadnego wpływu na jego ocenę – może on jedynie prowadzić do nieznacznego złagodzenia skutków stosowania rzeczonej praktyki.
Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z 17 sierpnia 2015 r., sygn. akt XVII AmA59/14
DGP PRZYPOMINA
Jakie informacje zbiera BIK
W Biurze Informacji Kredytowej znajdują się następujące informacje:
● dane osobowe klientów banków i SKOK-ów,
● dane na temat kredytu (m.in. data powstania zobowiązania, rodzaj kredytu, okres, na jaki kredyt został udzielony, terminowość spraw),
● informacje o zadłużeniu,
● informacje o podjętej przez bank windykacji czy też egzekucji należności,
● informacje o zamknięciu rachunku i jego powodach
KOMENTARZ EKSPERTA
Sytuacja przedsiębiorcy
Ustawa o zwalczeniu nieuczciwej konkurencji określa kilkanaście zachowań uznawanych za przejaw nieuczciwej konkurencji. Takim czynem może być każde działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta. Prezes UOKiK zarzucił przedsiębiorcy dopuszczenie się czynu niestypizowanego, przy czym zarzut opierał się na sprzeczności zachowania przedsiębiorcy z dobrymi obyczajami. Jest to termin niedookreślony, w związku z czym organ stosujący prawo dysponuje niebagatelnym marginesem swobody w zakresie uznania, które z zachowań przedsiębiorcy zostanie zakwestionowane. Decydujące znaczenie dla przyjęcia sprzeczności z dobrymi obyczajami miała niezwłoczność (a raczej jej brak) w zakresie przekazywania przez bank informacji do BIK i mamy tu do czynienia z kolejnym nieostrym terminem. Doszło więc do swoistego spiętrzenia pojęć niedookreślonych, które stały się podwaliną bardzo poważnego zarzutu, zagrożonego surową odpowiedzialnością prawną. Należałoby się zastanowić, czy przedsiębiorca rzeczywiście miał możliwość przewidzenia, że podejmowane przez niego działania będą mogły zostać uznane, za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów.