W odpowiedzi na wniosek prokuratury adwokat sprintera Barry Roux przekonywał sąd, że kolejny proces nie ma sensu, gdyż ten pierwszy był tak głośny i szeroko komentowany, że można mieć poważne wątpliwości co do obiektywizmu świadków. Do tego byłby długi, skomplikowany i bardzo kosztowny.
Prokuratura odwołali się od wyroku skazującego paraolimpijczyka na pięć lat więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci swojej dziewczyny Reevy Steenkamp. W jej ocenie Pistorius powinien zostać oskarżony o zabójstwo, za które w RPA grozi minimum 15 lat pozbawienia wolności. Najwyższy Sąd Apelacyjny najprawdopodobniej podejmie decyzję w tej sprawie w listopadzie.
Pistorius przebywa obecnie w więzieniu, choć komisja do spraw zwolnień warunkowych w sierpniu chciała zezwolić na umieszczenie go w areszcie domowym. Minister sprawiedliwości nie wyraz jednak na to zgody.
EŚ