Prawnicy mogą pozyskiwać klientów za pośrednictwem smsów, ale wydzwanianie do nich z ofertami współpracy jest zakazane. Taką regułę ustanowił właśnie samorząd adwokacki na Florydzie.

Co do zasady amerykańscy prawnicy nie mogą osobiście namawiać nikogo na skorzystanie ze swoich usług, gdyż wiązałoby się to prawdopodobieństwem wywarcia bezprawnego lub przesadnego nacisku lub zastraszenia. Ale jedna z kancelarii prawnych w Orlando zaczęła zastanawiać się, czy reguła ta dotyczy także przesyłania potencjalnym klientom smsów. W zapytaniu skierowanym do władz samorządu adwokackiego dokładnie opisała, w jaki sposób zamierza zdobyć informacje na temat oskarżonych z akt sądowych, a następnie przesłać smsem swoją ofertę wszystkim tym, którzy nie zamieścili adresu mailowego. Zgodnie z kodeksem etyki zawodowej rozsyłanie reklam usług swojej kancelarii drogą elektroniczną jest bowiem dozwolone.

W przykładowych smsach, które prawnicy z Orlando chcieli przesłać potencjalnym klientom, znalazły się różne zachęty i zawoalowane próby zastraszania: "Zarzuty karne mogą na zawsze zmienić twoje życie." "Możesz czuć się wystraszony i samotny. Władza, która cię oskarża, ma siłę, ma pieniądze, ma policję i ma wielu prawników, którzy będą robić wszystko, by cię skazać i ukarać. Ty też powinieneś mieć prawnika".

Kancelaria prawna w specjalnej prezentacji przekonywała samorząd, że takie smsy mają niemal identyczną treść co maile i wyglądają tak samo jak wiadomości odczytywane na smartfonach. Na wszelki wypadek załączyła też dane wskazujące, że 90 proc. pełnoletnich mieszkańców Florydy korzysta przynajmniej z jednego urządzenia mobilnego, a spośród nich 90 proc. używa ich do odczytywania różnego rodzaju wiadomości tekstowych.

Po wysłuchaniu tych argumentów władza samorządowe doszły do wniosku, że nadeszła pora, aby prawnicy zaadaptowali się do nowoczesnych sposobów komunikacji za pośrednictwem urządzeń mobilnych. " Powinniśmy nieustannie zastanawiać się nad tym, jak najlepiej możemy służyć naszym klientom. Jak chcą i jak nie chcą, abyśmy się z nimi porozumiewali? I co mogą zrobić prawnicy, aby zapewnić jak najskuteczniejszą komunikację?" - zastanawiał się szef samorządu adwokackiego na Florydzie Ramon Abadin w rozmowie z dziennikiem "Orlando Sentinel".

Są jednak pewne warunki, jakie muszą spełniać smsy przesyłane potencjalnym klientom. Przede wszystkim muszą one zaczynać się od słowa "reklama" oraz zawierać informacje na temat kwalifikacji prawników oraz sposobu pozyskania danych adresata. W smsie kancelaria musi też wyraźnie zaznaczyć, że odbiorca wiadomości może ją zignorować, jeśli ma już obrońcę. Poza tym, jeśli sms ma być skierowany do sprawcy poważnego wypadku, prawnik musi odczekać co najmniej 30 dni.