Warunki gospodarki rynkowej powinny skłaniać adwokatów do krytycznego przyjrzenia się standardom, które uważa się za przyjęte w środowisku - mówi prof. Ewa Łętowska w wywiadzie dla "Pokoju Adwokackiego".
Profesor zwraca też uwagę na inny problem. W jej ocenie prawnicy generalnie nie potrafią korzystać z dogmatyki. "Nie chodzi przecież o to, aby znaleźć identyczny stan faktyczny, lecz aby na podstawie innego stanu faktycznego zidentyfikować znane narzędzie do zinterpretowania innej sprawy. To jest trochę tak jak w książce Dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi Juliusza Verne’a, gdzie jest postać o nazwisku Conseil, która jest absolutną nogą jeśli chodzi o umiejętność odróżnienia zwierząt jednego od drugiego, lecz równocześnie – geniuszem klasyfikacji. Jednocześnie nie potrafi nazwać krokodyla krokodylem, nawet jeśli mu się go pokaże, ale gdy usłyszy to słowo, powie wyczerpująco, do jakiego rzędu, rodziny i podgatunku krokodyl należy. To jest przypadek dzisiejszych prawników, adwokatów też." - podkreśla.
Cały wywiad dostępny na stronie "Pokoju Adwokackiego".
PS