Rzecznik praw dziecka chce rozszerzenia katalogu spraw z zakresu prawa rodzinnego, od których przysługuje skarga kasacyjna, o przypadki rozstrzygane na podstawie konwencji haskiej dotyczącej cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę.

Przedmiotem konwencji haskiej jest zapewnienie niezwłocznego powrotu dziecka bezprawnie uprowadzonego lub zatrzymanego. Przepisy tego aktu prawnego kładą duży nacisk na szybkość zbadania danego przypadku i wydania orzeczenia.

Ze spraw, które analizował RPD wynika jednak, że niejednokrotnie sądy - kierując się zasadą szybkości postępowania - nie dość wnikliwie badają każdą sytuację.

W konsekwencji dochodzi do przypadków, w których mimo że powrót dziecka do miejsca zamieszkania może narazić je na poważne ryzyko szkody fizycznej lub psychicznej, sąd nakazuje oddelegowanie go do miejsca stałego pobytu. Tego rodzaju błędy nie zawsze są korygowane przez sądy odwoławcze.

Doświadczenia RPD pokazują również, że w toku postępowań prowadzonych na podstawie konwencji haskiej, w wielu przypadkach dochodziło do naruszenia prawa materialnego przez nieprawidłową jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie. Błędy takie są ujawniane również po wydaniu postanowień przez sądy II instancji, od których nie ma już możliwości odwołania.

Dlatego też w ocenie RPD zasadnym byłoby wprowadzenie możliwości kontroli prawomocnych orzeczeń wydanych w trybie konwencji haskiej przez Sąd Najwyższy.

Zdaniem rzecznika praw dziecka jest to rozwiązanie, które umożliwi wyeliminowanie wadliwych orzeczeń dotyczących istotnych dla dziecka kwestii określających miejsce jego pobytu.

PS/źródło: RPD