Wyższy VAT na książki elektroniczne w stosunku do książek tradycyjnych narusza konstytucyjną zasadę równości- uważa rzecznika praw obywatelskich. Profesor Irena Lipowicz złożyła w tej sprawie wniosek do Trybunału Konstytucyjnego.

Zgodnie z obecnie obowiązującym stanem prawnym, książka w zależności od sposobu w jaki została wydana może być objęta stawką podatku w wysokości 5 proc. lub 23 proc. Podobna sytuacja występuje w przypadku drukowanych gazet i czasopism, które są obłożone podatkiem VAT w wysokości 8 proc., jednak już wydawane w formie elektronicznej podlegają wyższej stawce.

Różnica ta wynika z nieuwzględnienia publikacji elektronicznych w przepisach ustanawiających ulgi w podatku VAT.

W ocenie Rzecznika nieuwzględnienie wydawnictw elektronicznych w wykazie towarów i usług objętych obniżoną stawką, jest pominięciem ustawodawcy prowadzącym do dyskryminacji części podmiotów.

- Nie ulega wątpliwości, że stawka podatku VAT ma wpływ na ostateczną cenę produktu płaconą przez konsumenta, a koszt zakupu towaru decyduje o jego atrakcyjności, dlatego niższa stawka prowadzi do uprzywilejowania producentów towaru objętego niższym podatkiem- ocenia Irena Lipowicz. Wprowadzenie różnic w stawkach podatku VAT prowadzi zatem do uprzywilejowania pewnej grupy producentów, którzy dzięki interwencji państwa uzyskują przewagę nad konkurencją- dodaje.

Rzecznik zwraca także uwagę, że wysoki VAT na e-booki ma negatywny wpływ na wzrost czytelnictwa i ogranicza dostęp do dóbr kultury. Z tego względu, w ocenie Rzecznika, różnice w stawkach podatku VAT mogą mieć negatywny skutek w sferze praw kulturalnych i edukacyjnych obywateli.

RPO podkreśla, że zróżnicowanie stawki podatku wyłącznie ze względu na nośnik, na którym zapisywana jest publikacja nie jest uzasadnione żadnymi obiektywnymi względami, a wyższy VAT na e-booki budzi wątpliwości z punktu widzenia konstytucyjnej gwarancji równości oraz wolności dostępu do dóbr kultury.

PS/źródło:RPO

Zobacz także:

RPO: Stawki za czynności adwokackie i radcowskie niekonstytucyjne