W dniu 2 lutego 2011 roku odbyła się konferencja, której przedmiotem była kwestia wzrostu stawki podatku VAT na artykuły dla dzieci, podyktowana wyrokiem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który uznał polskie regulacje za niezgodne z prawem europejskim.

Wyrokiem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości 7% stawka VAT w Polsce na ubranka i obuwie dziecięce została uznana za niezgodną z prawem europejskim. Argumentacja strony Polskiej, że jest to element polityki prorodzinnej nie znalazła uznania w oczach Trybunału. Aktualnie w dniu 1 stycznia stawka VAT wzrosła z 7% do 8% i wedle zaleceń ma wzrosnąć jeszcze o 15% w stosunku do obecnie obowiązującej.
Rząd chce natychmiast wprowadzić 23% stawkę, która miałaby obowiązywać od 1 lipca 2011 roku. Według posła Marka Wikińskiego wprowadzenie wyższego podatku w okresie wakacyjnym i tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego wyjątkowo dotkliwie odczują rodzice. Uważa, że wyrok Trybunału mówi o „rozsądnym okresie” potrzebnym do wprowadzenia zmian i dlatego należy maksymalnie wydłużyć okres vacatio legis, aby nowa stawka podatku weszła w życie z dniem 1 stycznia 2012 roku.
Kolejnym argumentem przemawiającym za opóźnieniem wejścia w życie wyższej stawki podatku, jest czas niezbędny dla przedsiębiorców na przygotowanie się do zmian na rynku. Wzrost cen będzie skutkował zmniejszeniem konkurencyjności polskich przedsiębiorstw, które już teraz produkują artykuły dziecięce na granicy opłacalności. Coraz szerszym strumieniem napływają do Polski produkty ze wschodu, które nie spełniają wymogów stawianych polskim przedsiębiorcom, jednak swoją niską ceną zachęcają klienta do zakupu.
Prof. Aleksander Surdej, z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie twierdzi, że Komisja Europejska nie powinna nalegać na błyskawiczny termin wprowadzenia w życie wyroku Trybunału. Różne stawki VAT-u na produkty dla dzieci, w poszczególnych krajach Unii Europejskiej nie wiążą się z „transgranicznym zniekształceniem warunków konkurencji”. Nie ma, więc obawy, że obywatele państw członkowskich będą podróżować do innych krajów (w tym przypadku do Polski), aby kupić ubranka lub obuwie dziecięce po niższej cenie. Taka tendencja ma miejsce jedynie w przypadku dóbr luksusowych, takich jak np. samochody.
Kazimierz Klepaczewski, prezes Ogólnopolskiej Izby Branży Skórzanej uważa, iż służby celne powinny ograniczyć niekontrolowany import z Chin, który wprowadza na rynek tanie, lecz wadliwe produkty.

Jakub Zawadzki

Zobacz także:

Zmiany w podatku VAT w 2011 roku

Charytatywne SMS-y bez podatku VAT