W Warszawie odbył się wykład otwarty nt. „Droga do zawodów prawniczych”, który miał na celu ukazanie praktycznych i teoretycznych aspektów profesji adwokata i radcy prawnego."

Na wstępie prelegenci skupili się na przedstawieniu specyfiki aplikacji jako głównej i najbardziej powszechnej drogi do zdobycia zawodu. Swoją uwagę skupiając przede wszystkim na czasie jej odbywania, który został ujednolicony i wynosi obecnie 3 lata zarówno w stosunku do aplikacji radcowskiej jak i adwokackiej. Referenci wskazali także na takie praktyczne aspekty jak kwestia końcowego egzaminu, który organizowany jest przez Ministerstwo Sprawiedliwości współdziałające w tym zakresie z obiema Izbami, czy też możliwości uzyskania przez osobę przygotowującą się do egzaminu 30-dniowego urlopu.

Wskazali także na drogę naukową, jako alternatywną możliwość uzyskania prawa do wykonywania zawodu, podkreślając konieczność trzyletniej praktyki zawodowej, przed jej sfinalizowaniem.

Prelegenci odnieśli się także do kwestii konwergencji zawodów, opowiadając się za ich połączeniem, jednocześnie podkreślając daleko idące podobieństwa i zacierające się różnice, a ówczesny podział określając jako sztuczny.

Referenci zaznaczyli, iż aplikacja stwarza możliwość praktycznego wykorzystania wiedzy prawniczej, która połączona z praktyką z sal sądowych i kwestią spotkań z klientem kształtuje osobę w pełni gotową do samodzielnego zagłębiania się w meandry zawodu adwokata czy radcy prawnego świadcząc pomoc prawną już na „własny rachunek”.

Zdaniem referentów w stosunkach pomiędzy klientem a reprezentującym go pełnomocnikiem musi zaistnieć stosunek zaufania, który jest drogą wyjścia do przyszłej współpracy, mającej zaowocować sukcesami.

Konkludując podkreślili, iż prawo jest ogromną materią, w której każdy może, a nawet powinien znaleźć swoją niszę, która jest de facto szansą na zwiększenie konkurencyjności na rynku małych kancelarii. Jako przykład wąskich specjalizacji, które obecnie cieszą się największą popularnością podali dziedziny takie jak: prawo farmaceutyczne czy prawo własności intelektualnej.

Paulina Szewioła