W dniu 3 lutego 2010 roku Związek Niezależnych Przewoźników Kolejowych złożył w Komisji Europejskiej skargę na polski rząd.

Jak tłumaczą przedstawiciele ZNPK, polski rząd udzielił PKP Cargo zabronionej pomocy publicznej, zmieniając opłaty za korzystanie z torów tak, aby preferowały one przewoźnika państwowego. - Uznaliśmy, że w Polsce wyczerpały się możliwości dyskusji - twierdzi prezes Związku, Rafał Milczarski

Nowy taryfikator wszedł w życie w grudniu 2008 r. - W nowym cenniku stawki dla lżejszych pociągów zostały znacznie obniżone. Takimi pociągami jeździ głównie PKP Cargo - tłumaczy Rafał Milczarski, który jest także prezesem spółki Freightliner PL. - Cennik został tak skonstruowany, aby zaburzyć konkurencję. To sprzeczne z założeniami polityki Unii Europejskiej - podkreśla. Jak twierdzi, większe opłat dla przewoźników, którzy uruchamiają składy ważące powyżej 2100 ton, oznaczają wzrost kosztów nawet o 1/4.

Według przedstawicieli Związku, zmiany stawek dadzą PKP Cargo nawet 250 mln zł oszczędności rocznie.

- Niezależni przewoźnicy optymalizują koszty przewozów - im więcej wagonów, tym są one mniejsze. Za to prywatni operatorzy są teraz "karani" przez Ministerstwo Infrastruktury - mówi Krzysztof Sędzikowski, członek zarządu ZNPK i prezes CTL Logistics.

- Nowe stawki preferują tak zwane przewozy rozproszone - przewozy pojedynczych wagonów i grup wagonowych. Tego typu przewozy, w związku z niewłaściwym podziałem infrastruktury punktowej PKP SA, realizuje w zasadzie tylko PKP Cargo, które uniemożliwia innym przewoźnikom świadczenie tych usług odcinając ich, dzięki powiązaniom kapitałowym z PKP PLK, od koniecznej do tego infrastruktury znajdującej się w dyspozycji PKP Cargo - tłumaczy Sędzikowski. - Biorąc pod uwagę liczne wypowiedzi przedstawicieli Ministerstwa Infrastruktury, w których wskazywali oni na konieczność wsparcia PKP Cargo oraz otwarcie przyznawali, że nowy system stawek ma preferować lekkie pociągi, uważamy, że jest to ewidentnie próba udzielenia państwowej firmie zakazanej pomocy publicznej - twierdzi prezes CTL Logistics.

- Zmiany są niezgodne z prawem europejskim - Dyrektywą 2001/14 WE, która nakazuje kształtowanie stawek w relacji do kosztów - twierdzi Łukasz Karpiesiuk z kancelarii prawnej Baker & McKenzie, reprezentującej ZNPK.

Po złożeniu skargi, Komisja Europejska ma 2 miesiące na przekazanie jej rządowi polskiemu wraz z żądaniem informacji. W razie udzielenia niesatysfakcjonujących KE wyjaśnień, później nastąpić może wszczęcie postępowania, które potencjalnie może zakończyć się nakazem rezygnacji ze stosowania środka lub poleceniem windykacji pomocy publicznej udzielonej bez zgody Komisji.

Związek Niezależnych Przewoźników Kolejowych jest organizacją reprezentującą interesy operatorów towarowych nie należących do Grupy PKP. W jego skład wchodzą: CTL Logistics, Freightliner PL, Lotos Kolej, Pol-Miedź Trans, PTK Holding oraz Rail Polska.

RK/AS