Parlament Europejski przyjął projekt dyrektywy w sprawie emisji przemysłowych zawierający korzystne dla Polski zapisy dotyczące m.in. okresów przejściowych dla kluczowych sektorów gospodarki, dzięki czemu zyskają one czas niezbędny na przeprowadzenie modernizacji.

Dyrektywa przewiduje surowsze limity emisji przemysłowych szkodliwych dla zdrowia ludzi i środowiska naturalnego.

Do niezwykle restrykcyjnego projektu, zaproponowanego przez Komisję Europejską w 2008r. udało się wprowadzić szereg zmian na etapie uzgodnień z krajami członkowskimi, dzięki którym uda się zrealizować cele dyrektywy jakimi są: ograniczenie emisji zanieczyszczeń do powietrza, gleb i wód, przy jednoczesnym zmniejszeniu kosztów ich wdrażania dla przemysłu, oraz urealnienia terminów wejścia w życie nowych, zaostrzonych poziomów emisji.

Uwzględniono przede wszystkim najważniejsze postulaty Polski, czyli okresy przejściowe dla sektora energetycznego, zwłaszcza opartego na węglu: duże źródła spalania będą stopniowo ograniczać emisję tak, aby nowe, ostre normy zostały osiągnięte do 30 czerwca 2020 r., elektrociepłownie do końca 2022 r., natomiast instalacje, których czas „życia” dobiega końca (tzw. derogacja opt-out) będą mogły funkcjonować zgodnie z obecnymi normami do końca 2023 r. Ponadto udało się wprowadzić zapisy, które zwiększają udział państw członkowskich w ustalaniu dopuszczalnych poziomów emisji dla poszczególnych branż przemysłowych.

Nowa dyrektywa ma zastąpić siedem dotychczasowych dyrektyw z tego zakresu.

PS/MOS