Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych jest zdania, iż tworzenie profili osobowościowych jest dopuszczalne, pod warunkiem, że jest zasadne, prowadzone na określonej podstawie prawnej, a osoby których dane są w ten sposób przetwarzane mają tego świadomość.

Tworzenie profili osobowościowych jest dopuszczalne, lecz może się odbywać po spełnieniu określonych warunków. Temat ten jest obecnie przedmiotem analizy Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych w kontekście planowanych zmian w przepisach dotyczących ochrony danych osobowych i prawa do prywatności.

Zorganizowana 25 maja 2011 r. na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie konferencja „Ochrona danych osobowych na rynku finansowym”, była okazją dla wygłoszenia przez dra Wojciecha Rafała Wiewiórowskiego referatu zatytułowanego „Przetwarzanie danych osobowych gromadzonych przez instytucje finansowe. W jakim stopniu ocena zdolności kredytowej i ryzyka ubezpieczeniowego usprawiedliwia profilowanie osoby?”.

Brak świadomości obowiązków

GIODO wspomniał, że jego zamierzeniem jest przeanalizowanie, we współpracy ze środowiskiem naukowym i przedstawicielami sektora finansowego, potrzeby dookreślenia kwestii profilowania osób w ustawie o ochronie danych osobowych. Często bowiem, przedsiębiorcy stosujący takie metody nie mają świadomości swoich obowiązków z tym związanych, gdyż nie wiedzą, że jeśli dane, które zebrali w określonym celu, np. realizacji umowy, wykorzystują do tworzenia profilu osobowościowego, to tym samym zmieniają cel ich przetwarzania.

Profilowanie jako „przetwarzanie wrażliwe”

W ocenie GIODO profilowanie powinno być traktowane jako osobny proces, który należałoby poddać zasadom ochrony danych osobowych. Ochronie powinny podlegać nie tylko dokumenty czy bazy zawierające dane osobowe, ale również sposób ich przetwarzania.

Według GIODO, profilowanie, jako przetwarzanie danych, powinno odbywać się przynajmniej za wiedzą osoby, której dotyczy. Osoba ta powinna też mieć dostęp do tego, w jaki sposób jej dane są przetwarzane i jakie efekty to przynosi.

RO/źródło: GIODO

Zobacz także:

GIODO kontroluje Google

GIODO o wykorzystaniu danych w kampanii wyborczej