Z raportu NIK wynika, że z powodu wieloletnich zaniedbań linie kolejowe, rozjazdy i stacje są w złym stanie. Z tego względu Izba negatywnie ocenia zapewnienie przez PKP PLK bezpieczeństwa w ruchu kolejowym.

Z raportu NIK wynika, że blisko 60 proc. linii kolejowych i 30 proc. rozjazdów funkcjonuje tylko pod warunkiem ograniczenia przez pociągi prędkości.

Co więcej awarie PKP PLK usuwa ze znaczną zwłoką sięgająca od 8 do 24 miesięcy. W związku z tym w miejsce bezpiecznych procedur uwzględniających użycie nowoczesnego sprzętu, długotrwale stosowane są procedury awaryjne o najmniejszym stopniu ochrony przed wypadkami takie jak np. sygnały zastępcze- wskazuje NIK.

Zobacz NIK: Jakość i dostępność świadczeń medycznych poza kontrolą

Ponadto kontrola wykazała że PKP PLK zaniedbuje audyty zarządzania bezpieczeństwem. Jeśli kontrole są przeprowadzane, to realizacja zaleceń przeciąga się i trwa od 7 do 18 miesięcy.

Pełen raport w sprawie bezpieczeństwa na kolei NIK przedstawi pod koniec maja 2013 roku. W ramach tej samej kontroli różne spółki grupy PKP otrzymały różne oceny w zakresie procedur bezpieczeństwa. PKP PLK - negatywną, ale PKP Intercity - pozytywną z nieprawidłowościami.

PS/źródło:NIK

Zobacz także:

NIK: PKP niewystarczająco przygotowane do realizacji inwestycji kolejowych