Podsekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta Mariusz Handzlik nie był agentem służb specjalnych PRL, jego oświadczenie lustracyjne jest prawdziwe - uznał w czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie.

O autolustrację wystąpił sam Handzlik, którego nazwisko figuruje w katalogach IPN.

Sąd ustalił, że SB zarejestrowała w 1987 r. Handzlika - wówczas 21-letniego studenta teologii z KUL - jako tajnego współpracownika o pseudonimie Piotr, ale "na wyrost", mimo że na rozmowie werbunkowej odmówił on współpracy.

PRP/AS

Zobacz także:

Prawa człowieka w PE

Problem z reklamacją-pomoc UOKiK