Sędziowie podejrzewani o poważne przestępstwo stracą immunitet w ciągu 24 godzin.

Zmiana prawa Sędziowie podejrzewani o poważne przestępstwo stracą immunitet w ciągu 24 godzin.
Dziś w Sejmie ma odbyć się głosowanie nad projektem nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych (Dz.U. z 2001 r. nr 98, poz. 1070 z późn. zm.), który między innymi wprowadza uproszczoną procedurę odpowiedzialności karnej sędziów. Autorzy projektu chcą, aby wniosek prokuratora o uchylenie immunitetu sędziowskiego sąd dyscyplinarny rozpatrywał w ciągu 24 godzin. W postępowaniu dyscyplinarnym uczestniczyliby tylko prokurator i rzecznik dyscyplinarny. Rozprawa mogłaby odbyć się bez udziału sędziego, któremu mają być postawione zarzuty.
- Takie rozwiązanie rażąco narusza konstytucyjne prawo sędziego do obrony i ogranicza prawo sądu dyscyplinarnego do wysłuchania - uważa Janusz Trzciński, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Kontrowersje budzi także przepis, na mocy którego sędziego może zawiesić w czynnościach prezes sądu lub minister sprawiedliwości, maksymalnie na miesiąc (czas, w którym sprawę rozpatruje sąd dyscyplinarny). Będzie mogło tak się stać, jeżeli ze względu na rodzaj czynu dokonanego przez sędziego, powagę sądu lub istotne interesy służby wymagane jest natychmiastowe odsunięcia go od wykonywania obowiązków służbowych.
- Nie doprecyzowano w projekcie, czym są istotne interesy służby - uważa sędzia Waldemar Żurek, rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.
Zgodnie z przygotowaną nowelizacją, jeżeli wymaga tego interes wymiaru sprawiedliwości, możliwe będzie delegowanie sędziego do pracy w innym sądzie, nawet bez jego zgody. Delegacja ta nie może trwać dłużej niż sześć miesięcy. Delegowanie sędziego bez jego zgody może być powtórzone nie wcześniej niż po upływie trzech lat.
Katarzyna Rychter