Komisja Europejska już po raz piąty w ramach Międzynarodowych Dni Przeszukiwania Internetu skontrolowała przedsiębiorców oferujących swoje produkty czy usługi w Internecie.

29 europejskich państw sprawdziło łącznie 562 strony internetowe oferujące pożyczki. Najczęstszą nieprawidłowością było nieinformowanie pożyczkobiorców o koszcie kredytu. W badaniu uczestniczył także Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Do tej pory sprawdzane były m.in. strony sprzedające bilety w sieci, sklepy oferujące sprzęt RTV i AGD.

Zobacz: Zgoda UOKiK na koncentrację na rynku sprzedaży wyrobów chemicznych

Najnowsze badanie zostało zapoczątkowane we wrześniu 2011 roku przez 27 państw członkowskich UE, Norwegię oraz Islandię. Wspólnie sprawdzono 562 strony internetowe oferujące szybkie pożyczki, kwestionując 393 z nich.

Najczęstszym problemem stwierdzonym na 258 stronach były brakujące informacje w reklamie kredytu konsumenckiego. Jak się okazało, oferty nie informowały o rzeczywistej rocznej stopie oprocentowania, która określa koszt kredytu, dodatkowych opłatach np. za ubezpieczenie, czy okresie obowiązywania umowy. Konsument, który nie zna tych danych nie może porównać konkurencyjnych ofert i wybrać najkorzystniejszej.

Ponadto, 244 strony nie informowały o istotnych elementach oferty mających wpływ na ostateczny koszt pożyczki, m.in. o czasie obowiązywania umowy czy opłacie przygotowawczej. 116 stron wprowadzało w błąd co do kosztów kredytu.

Zobacz: Zgoda UOKiK na koncentrację na rynku węgla kamiennego

UOKiK w ramach wspólnej akcji skontrolował treść dziesięciu reklam umieszczonych na stronach internetowych przedsiębiorców oferujących pożyczki i wszczął postępowanie w sprawie czterech z nich. Zastrzeżenia Prezes UOKiK wzbudził przede wszystkim brak w przekazie reklamowym informacji o rzeczywistej rocznej stopie oprocentowania kredytu.

PS/źródło:UOKiK

Zobacz także:

UOKiK wykrył zmowę na rynku ubezpieczeniowym

Zgoda UOKiK na koncentrację na rynku deweloperskim