Praktyki wydawcy dziennika sportowego na lokalnym rynku codziennej prasy sportowej , sprzedając ego gazetę po cenie detaliczne niższej niż na innych obszarach Polski , mogą zostać uznane przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta za nadużycie pozycji dominującej.

Przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie rozpatrywany był spór Pomiędzy Marquard Media Polska sp. z. o.o. w Warszawie a Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Zainteresowanym w sprawie było również Krakowskie Towarzystwo Kapitałowe Sport sp .z. o. o. w Krakowie.

Pierwszy z wymienionych przedsiębiorców wydawał dziennik „Przegląd Sportowy” na śląskim rynku, konkurując jednocześnie we wspomnianym rejonie z Towarzystwem Kapitałowy i wydawcą codziennej gazet „Sport”. Działaniami pierwszej ze spółek zainteresował się Urząd Ochrony Konkurencji Konsumenta , i w wyniku przeprowadzonego postępowania administracyjnego Prezes 12.06.2006 roku wydał decyzję, w której uznał iż Marquard na podstawie art. 9 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów stosuje praktyki ograniczające konkurencję poprzez nadużywanie pozycji dominującej na krajowym rynku sportowej prasy codziennej. Stosuje bowiem na terenie województwa śląskiego nieuczciwe ceny „Przeglądu Sportowego”, przecząc z art. 8 ust. 2 pkt 1 wspomnianej ustawy.

Następnym zarzutem było przeciwdziałanie ukształtowaniu się warunków niezbędnych do rozwoju konkurencji poprzez stosowanie na terenie województwa śląskiego ceny detalicznej dziennika „Przegląd Sportowy” w wysokości 1 zł, podczas gdy na pozostałym obszarze kraju cena ta jest wyższa i zróżnicowana w zależności od dnia tygodnia, w celu eliminacji z rynku jedynego konkurenta tj. Wnioskodawcy – wydawcy dziennika „Sport”, co jest niezgodne z art. 8 ust. 2 pkt 5 ustawy antymonopolowej.

Ostatnią nieprawidłowością w działaniach spółki, był podział rynku według kryteriów terytorialnych polegający na stosowaniu na obszarze województwa śląskiego ceny detalicznej sprzedaży dziennika „Przegląd Sportowy” w wysokości znacznie niższej niż stosowana w sprzedaży tego tytułu na innych obszarach Polski, co jest niezgodne z art. 8 ust. 2 pkt 8 ustawy.

Organ nakazał zaniechać stosowania powyższych działań i nałożył na przedsiębiorcę karę pieniężną w wysokości 1 900 000 zł.

Od powyższego rozstrzygnięcia spółka wniosła odwołanie do sądu ochrony konkurencji i konsumentów. W wyniku przeprowadzonych ustaleń organ stwierdził, że rynkiem właściwym dla strony powodowej oraz zainteresowanego jest rynek krajowy. Wydawane przez nich tytuły są wobec siebie konkurencyjne, gdyż poruszana jest w nich wyłącznie problematyka sportowa i w zawiązku z powyższym mają jeden krąg odbiorców. Strona powodowa prowadzi ponadto działania, mogące w przyszłości wyeliminować wydawcę „Sportu”. Równocześnie sąd wskazał, iż poza zakresem jego rozstrzygnięcia pozostaje prawidłowość prowadzenia postępowania od strony przez Prezesa UOKiK. Wspomniana kompetencja nie należy do sądu okręgowego, gdyż jego celem pozostaje rozstrzygnięcie istoty sporu. Nie kontroluje legalności decyzji, stąd ponoszenie przez powoda kwestii związanej z naruszeniem prawa procesowego nie ma znaczenia na rozstrzygnięcie sporu. Ponadto kara jest o0czywiśćie współmierna do naruszenia.

Z wyrokiem sądu okręgowego nie zgodził się powód i wniósł apelacje do sądu w Warszawie o zmianę zaskarżonego wyroku i decyzji w całości.

Istotnym zarzutem uzasadnianym przez radców prawnych było również przyjęcie przez Prezesa błędnej definicji rynku właściwego, na którym organ dostrzegał tylko dwóch przedsiębiorców. Konkurowały z nimi także inne dzienniki np. „Gazeta Wyborcza” , która również jest gazeta regionalną i zawiera także dodatek sportowe.

Ponadto pełnomocnik Marquad podkreślił iż, jego klient nie stanowił typowej gazet regionalnej, gdyż 2 proc. sprzedaży realizowane był poza regionem śląskim. Jest uzasadnione więc mówienie ewentualnie o konkurencji potencjalnej, którą trzeba udowodnić.

W apelacji pojawił się również zarzut nieuwzględnienia przez sąd okręgowy dowodów przedłożonych przez powoda, które stanowiły ekspertyzy i analizy ekonomiczne. Organ odwoławczy nie powinien był się opierać tylko na wnioskach i opiniach przedstawionych przez Prezesa, które podobnie jak dowody powoda maja charakter dokumentów prywatnych. W związku z powyższym naruszona została kontradyktoryjność postępowania.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik urzędu wniósł o jej oddalenie i replikował, iż rynek właściwy został sprecyzowany prawidłowo, gdyż prasa sportowa kierowana jest tylko do odbiorców, którzy chcą otrzymywać wyłacznie informacje sportowe. Nie da się powiedzieć tego samego o dziennikach ogólnych, ponieważ informacje sportowe są tu tylko dodatkiem.

Sąd Apelacyjny oddalił apelację, uzasadniając iż powód nie przedstawił żadnych nowych argumentów, zasługujących na uwzględnienie. Marquad posiadał pozycje dominująca i nadużywała jej. Odnosząc się do zarzutu obowiązku skontrolowania legalności decyzji Prezesa przez sąd okręgowy , sędziowie powołali się na wyrok Sądu Najwyższego z 13.V.2004 r. (III SK 44/04), stanowiący iż celem postępowania przed sądem ochrony konkurencji i konsumenta jest merytoryczne rozważenie zasadności decyzji. Zarzuty nieprawidłowego postępowania, mogą być brane pod uwagę tylko wówczas gdy rzutują na merytoryczną zasadność decyzji.

Sąd zaznaczył iż rynek właściwy w powyższym przypadku powinien być rozpatrywany w dwóch znaczeniach: pierwszym jest rynek asortymentowy , na który składają się produkty uważane za zamienne przez konsumentów oraz drugim w którym jego uczestnicy działają na obszarze o jednorodnych warunkach konkurencji. Na pierwszym z nich działały tylko „Przegląd Sportowy” i „Sport” gdyż są kierowane do jednych odbiorców .”Gazeta Wyborcza” na nim nie istniała. Sędziowie nie zgodzili się także z teza sądu okręgowego iż rynkiem geograficznym dla obu tytułów był ogólnopolski. Był nim tylko obszar śląski, gdyż nakład pisma powoda był na innych terenach znikoma

Sygn.Akt VI Aca 12/08

Katarzyna Żółkowska