Krajowa Rada Radców Prawnych (KRRP) wyraziła zaniepokojenie sytuacją, jaka zaistniałą po uzasadnieniu wyroku w sprawie dr. Mirosława G. przez sędziego Igora Tuleyę z warszawskiego sądu okręgowego.
Sędzia określił metody działania Centralnego Biura Antykorupcyjnego jako stalinowskie. Wybuchł skandal i sędziego odwołano z funkcji rzecznika prasowego sądu do spraw karnych. Tulei grozi także postępowanie dyscyplinarne.
KRRP na sobotnim posiedzeniu przyjęła stanowisko w sprawie poszanowania niezawisłości sędziowskiej.
– Rada przeciwstawia się naciskom na środowiska sędziowskie. Zawsze, kiedy zagrożona jest niezawisłość środowiska prawniczego, KRRP broni standardów państwa prawnego. Dbałość o niezawisłość sędziów i niezależność sądów uzasadniona jest interesem społecznym i jest gwarancją stabilności sprawowania wymiaru sprawiedliwości – podkreślił Maciej Bobrowicz, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych.
„Niezawisłość jest niezależnością sędziego w orzekaniu, a kontrola prawidłowości orzeczenia należy wyłącznie do innego sądu i odbywa się w trybie określonym prawem” – czytamy w stanowisku rady.
Korporacja przypomina, że sformułowane przez Trybunał Konstytucyjny elementy składające się na niezawisłość sędziowską, to: bezstronność w stosunku do uczestników postępowania, niezależność wobec organów pozasądowych, samodzielność sędziego wobec władz i innych organów sądowych, niezależność od wpływu czynników politycznych, zwłaszcza partii politycznych, i wewnętrzna niezależność sędziego.