Samorządowe kolegium odwoławcze (SKO), a nie wojewoda, jest organem właściwym do rozpatrzenia zażalenia na postanowienie wójta.
Naczelny Sąd Administracyjny rozstrzygnął spór o właściwość między SKO a wojewodą w sprawie odmowy wglądu do akt dotyczących pozwolenia na budowę realizowaną na nieruchomości sąsiada.
W sprawie wójt gminy odmówił wnioskodawczyni dostępu do akt i pouczył, że zgodnie z art. 17 kodeksu postępowania administracyjnego (t.j. Dz.U. z 2000 r. nr 98, poz. 1071 z późn. zm.) organem wyższego rzędu dla organów jednostek samorządu terytorialnego są samorządowe kolegia odwoławcze, chyba że ustawy szczególne stanowią inaczej.
Zgodnie z pouczeniem kobieta złożyła zażalenie do SKO. Kolegium stwierdziło jednak, że nie jest właściwe do rozpoznania tego zażalenia, ponieważ organem właściwym w sprawach z zakresu pozwoleń na budowę jest wojewoda.
Wojewoda nie zgodził się z tym i zwrócił się do NSA o rozstrzygnięcie sporu.
NSA uznał, że pouczenie wójta było prawidłowe. Sędzia Małgorzata Masternak-Kubiak wyjaśniła, że to SKO musi zająć się zażaleniem, ponieważ w indywidualnych sprawach administracyjnych jest organem wyższego stopnia od czynności i aktów wydawanych przez organy pierwszej instancji, w tym przypadku wójta.

ORZECZNICTWO
Postanowienie NSA z 22 maja 2012 r. (II OW 47/12)