Do takiego wniosku doszedł luksemburski Trybunał Sprawiedliwości zapytany przez austriacki sąd krajowy, jak należy rozumieć europejskie regulacje dotyczące warunków sprzedaży żywności.
Higiena po wiedeńsku
Sprawa dotyczyła sporu francuskich firm handlujących w Wiedniu pieczywem z Landeshauptmannem von Wien, czyli premierem związku krajowego Wiednia. Urzędnik ten zobowiązał bowiem handlowców do wymiany pojemników przeznaczonych do samoobsługowej sprzedaży chleba i bułek. Zażądał, by klient mógł wyjmować pieczywo wyłącznie szczypcami i żeby nie dało się odłożyć go z powrotem do skrzynki.
Sąd, do którego wnieśli skargi przedsiębiorcy, zwrócił się do TS o interpretację rozporządzenia (WE) nr 852/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie higieny środków spożywczych. Chodziło o przepis, który stanowi, że na wszystkich etapach produkcji, przetwarzania i dystrybucji żywność musi być chroniona przed zanieczyszczeniami, które mogą uczynić ją niezdatną do spożycia, szkodliwą dla zdrowia lub zanieczyszczoną w taki sposób, że nie da się rozsądnie oczekiwać, iż w tym stanie mogłaby zostać skonsumowana.
Francuskie pieczywo
Właściciele sklepów z francuskim pieczywem bronili się argumentem, że przesadzone jest twierdzenie, jakoby ich samoobsługowe pojemniki stwarzały ryzyko przenoszenia zarazków. Landeshauptmann von Wien utrzymywał jednak, że skrzynki z chlebem Thomasa Neumanna, Van-Ly Sundary, Alexandra Svobody i Stefana Totha umożliwiają wyjmowanie lub dotykanie towaru gołymi rękami, a także nie zapobiegają kasłaniu lub kichaniu na towar.
Trybunał Sprawiedliwości doszedł jednak do wniosku, że tym razem w Wiedniu właściwe władze (odpowiednik naszego sanepidu) nie stwierdziły wystąpienia rzeczywistego zanieczyszczenia, a tylko potencjalne zagrożenie. Dlatego nie można dojść do wniosku, że doszło do naruszenia przepisów UE wyznaczających europejskie standardy higieny żywności. Tym samym należy założyć, że pieczywo w sklepach skarżących jest zadowalająco chronione przed zanieczyszczeniem. Oznacza to, że zagrożenia, którym da się zapobiec, zostały przez przedsiębiorców ograniczone do zadowalającego poziomu.
Orzeczenie to wiąże w ten sam sposób inne sądy krajowe państw członkowskich UE, jeżeli spotkają się z podobnym problemem.
Wyrok Trybunału Sprawiedliwości w sprawie C-382/10, Erich Albrecht i inni przeciwko Landeshauptmann von Wien.