Zmiany na rynku usług prawniczych są powodowane nie tylko otwarciem dostępu do korporacji, ale również zmieniającymi się wymaganiami i potrzebami klientów.

Specjalizacja czy obsługa kompleksowa
JAROSŁAW CHAŁAS
partner w Kancelarii Chałas i wspólnicy
Obecnie można zauważyć na rynku brak wykwalifikowanych prawników w konkretnych specjalizacjach. Prawnicy wyspecjalizowani są natomiast zagospodarowani w działających od lat kancelariach lub prowadzą własne, niszowe kancelarie. Pochodną tego zjawiska jest to, że obecnie head-hunterzy prześwietlają składy kancelarii, składając wiele propozycji, za którymi idą spektakularne transfery. Daje to pewien obraz sytuacji, gdzie z pewnością coraz większe znaczenie ma specjalizacja.
ANTONI ŁEPKOWSKI
partner w Kancelarii Łepkowski Boszko i Wspólnicy
To jest wielkomiejska perspektywa, a przecież rynek usług prawniczych jest bardzo zróżnicowany. Składa się właściwie z trzech segmentów. Po pierwsze, to wielkie i średnie kancelarie wielkomiejskie. Potem są kancelarie małe, dwa-, trzy- czy czteroosobowe. Na końcu jest jeszcze ogromna ilość kancelarii indywidualnych. Specjalizacja w tym ostatnim przypadku nie jest w ogóle możliwa.
KRZYSZTOF WIERZBOWSKI
partner w Kancelarii Wierzbowski Eversheds
Trzeba podkreślić, że na rynkach bardziej dojrzałych jest miejsce zarówno na wielkie kancelarie wyspecjalizowane, jak i na małe wyspecjalizowane (typu tak zwane boutique). Klienci, jakimi są wielkie korporacje, i olbrzymie przedsiębiorstwa oczekują od firmy prawniczej o określonej wiarygodności, która ma np. bardzo wysokie ubezpieczenie OC, na które nie stać małej kancelarii. Specjalizowanie się wymuszają na nas sami klienci, którzy, działając w określonym segmencie prawa, sami są specjalistami w określonym sektorze, np. prawo ubezpieczeń czy prawo enegretyczne, i od zewnętrznego prawnika oczekują wartości dodanej.
MICHAŁ STOLAREK
partner w Kancelarii Stolarek i Grabalski
Dla mnie ideałem jest kancelaria rozpoznawalna na rynku, ale nieprzekraczająca pewnego rozmiaru. Rozróżnić trzeba też to, co się dzieje w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu czy Poznaniu od reszty Polski. Mimo wszystko nie widzę jednak przyszłosci dla jednoosobowych kancelarii, ponieważ nie są one oznaką specjalizacji i niewątpliwie nie nadają się do obsługi obrotu gospodarczego.
KRZYSZTOF BRAMORSKI
partner w Kancelarii BSO Prawo i Podatki
Czas omnibusów w zasadzie się skończył, podobnie jak małych, wyspecjalizowanych kancelarii, choć te mogą stać się atrakcyjne jako niszowe butiki prawne lub staną się podwykonawcami wielkich, sieciowych kancelarii i będą pokrywały określony zakres usług.
Czy warto tworzyć sieć
KRZYSZTOF BRAMORSKI
Obecnie w Polsce podejmowane są próby tworzenia kancelarii sieciowych w ramach rynku polskiego. Znaczące przedsiębiorstwa międzynarodowe, obsługiwane w kilku krajach przez sieciową firmę prawniczą, mają zapotrzebowanie na dodatkową, w polu pewnej inwestycji, obsługę w postaci wyspecjalizowanego i dobrze osadzonego na danym rynku lokalnego partnera-prawnika. Taki prawnik musi mieć nie tylko duże zaplecze merytoryczne, ale także doskonałą znajomość rynku.
KRZYSZTOF WIERZBOWSKI
Polski rynek jest daleki od dojrzałości, a jednocześnie inny w dużych ośrodkach i na prowincji. Stworzenie zintegrowanej kancelarii obejmującej tak różne rynki jak Warszawa, Kraków, Wrocław, a także inne, mniejsze miasta, jest bardzo trudne.
JAROSŁAW CHAŁAS
Polskie kancelarie tworzą swoje własne oddziały, które są zintegrowane z całością. Nie wszędzie daje się utrzymać te same standardy cenowe. Nawet sieciowe kancelarie tak nie robią.
Będzie miejsce dla każdej działalności
KRZYSZTOF WIERZBOWSKI
Specjalizacja to kwestia pewnej roztropnej decyzji. Dany prawnik musi rozważyć, czy chce wykonywać zawód w małej miejscowości czy jako średnia kancelaria, czy w dużej firmie w dużym mieście. Jeśli ktoś chce być omnibusem to myślę, że i dla takich prawników miejsce na rynku się znajdzie. Trudno jest jednoznacznie powiedzieć, który z kierunków jest lepszy.
JAROSŁAW CHAŁAS
Zakładam istnienie dwóch elementów, które jednak wprowadzą pewną rewolucję na rynku. Przypuszczam, że powstanie korporacja doradców prawnych. Po drugie, mamy coraz luźniejsze przepisy dotyczące reklamy. Niebawem dojdzie do tego, że nowi prawnicy na rynku będą musieli się jakoś przebić przez już istniejące firmy prawnicze. Mówiąc potocznie, będzie się dużo działo na rynku.
ANTONI ŁEPKOWSKI
Ze specjalizacją to jest w ogóle dziwnie. Klientowi chodzi o to, aby mieć ścisły kontakt z prawnikiem prowadzącym jego sprawę, bo mu ufa. Jest już w Polsce dużo niewielkich kancelarii, które podejmują się stałej obsługi niewielkich firm, a jednocześnie wykonują dziesiątki czynności prawniczych dotyczących osobiście włascicieli tych firm, np. rozwód, podział majątku, spadek. Każdy segment rynku prawniczego, jaki mamy obecnie, będzie istniał przez długie lata. Aczkolwiek zauważalna jest tendencja do fuzji firm na razie półomnibusowych w celu ustabilizowania sobie rynku.
Moim zdaniem...
JAROSŁAW CHAŁAS
Specjalizacja jest nieuchronna i odbywa się już od jakiegoś czasu. W środowisku wielkomiejskim, obsługującym wielki biznes, specjalizacja będzie się zwiększać. Utrzymają się jednak kancelarie indywidualne i firmy boutiquowe.
ANTONI ŁEPKOWSKI
Przyszłością jest silna korporacja z historycznymi źródłami swojego powstania, czyli bardzo mocna adwokatura z nadzorem (być może) ministra sprawiedliwości ze świetnie prowadzonymi szkoleniami. Kluczowa jest także odpowiedzialność korporacji za swoich wychowanków.
KRZYSZTOF BRAMORSKI
Korporacja powinna być sprzymierzeńcem, a nie wrogiem państwa. Ma to być organ, który współdziała z wymiarem sprawiedliwości i z legislatywą. Taki model z powodzeniem działa w Niemczech, gdzie korporacja prawnicza zaliczana jest do organów stosowania prawa. Przez najbliższe lata, co do czego jesteśmy tutaj zgodni, będziemy mieli do czynienia z koegzystencją na rynku kancelarii różnego rodzaju, kierujących swoje usługi do różnych klientów o różnym zakresie działania i różnym poziomie świadczonych usług. Istotne jest, aby rynek usług prawniczych przestał być rynkiem eksperymentu, wypróbowywania dziwnych rozwiązań.
MICHAŁ STOLAREK
Jest miejsce dla każdego rodzaju kancelarii. Wybór należy do konkretnego klienta, który dobierze kancelarię do swoich preferencji. Im większe będą przedsiebiorstwa naszych klientów, tym bardziej będzie kładziony nacisk na specjalizację. Dla takich klientów na rynku atrakcyjne będą dwa typy kancelarii. Średnie kancelarie boutiquowe, które będą autentycznie specjalistami za cenę tego, że nie będą zajmowały się wszystkimi rodzajami spraw. Oprócz tego będą na rynku wielkie kancelarie, gdzie specjalistami w danej dziedzinie prawa będą całe zespoły prawników.
KRZYSZTOF WIERZBOWSKI
Wiele prawdy jest z pewnością w twierdzeniu, że jeśli szuka się jakości, to należy zwrócić się ku produktom bardziej zindywidualizowanym. Trzeba wówczas sięgać po coś, co jest inne niż masowy produkt. Podaż usług prawniczych zależy w dużej mierze od tego, jaka jest kultura korzystania z tego rodzaju usług. Najlepiej będzie, jeśli państwo przestanie się troszczyć o przedsiębiorców, bo oni sobie poradzą z korzystaniem z pomocy prawnej. Z kolei nieprofesjonalni nabywcy usług prawnych wciąż za często przychodzą ze swoją życiową sprawą w ostatnim momencie albo za późno. Często ich wybór prawnika jest przypadkowy i nie podyktowany względami merytorycznymi.
Jarosław Chałas, partner w Kancelarii Chałas i wspólnicy / DGP
Antoni Łepkowski, partner w Kancelarii Łepkowski Boszko i Wspólnicy / DGP
Krzysztof Wierzbowski, partner w Kancelarii Wierzbowski Eversheds / DGP
Michał Stolarek, partner w Kancelarii Stolarek i Grabalski / DGP
Krzysztof Bramorski, partner w Kancelarii BSO Prawo i Podatki / DGP