Usunięcie wątpliwości prawnych ułatwiło osobom fizycznym dostęp do ofert firm leasingujących samochody. Leasing konsumencki będzie teraz skutecznie konkurował z kredytami oferowanymi przez banki na zakup pojazdów.
Usunięcie wątpliwości prawnych ułatwiło osobom fizycznym dostęp do ofert firm leasingujących samochody. Leasing konsumencki będzie teraz skutecznie konkurował z kredytami oferowanymi przez banki na zakup pojazdów.
Już od l lipca 2011 r. każdy dorosły konsument będzie mógł wyleasingować samochód, sprzęt RTV lub sprzęt gospodarstwa domowego. Umożliwi to zmiana przepisów w prawie gospodarczym, przewidziana w ustawie z 25 marca 2011 r. o ograniczeniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców.
Wprawdzie do tej pory większość firm leasingowych miała ofertę skierowaną do osób fizycznych nie będących przedsiębiorcami, ale nie cieszyła się ona zainteresowaniem, mimo że z badań przeprowadzonych na zlecenie Związku Polskiego Leasingu wynika, że co drugi Polak chce skorzystać z leasingu konsumenckiego. W praktyce uniemożliwiają im to zawiłości prawne, które zostaną usunięte dopiero po wejściu w życie ustawy z 25 marca 2011 r. Po usunięciu tych wątpliwości tylko od atrakcyjności oferty firmy leasingowej będzie zależało co wybiorą indywidualni nabywcy: możliwość skorzystania z leasingu konsumenckiego czy zakup samochodu z pieniędzy uzyskanych z kredytu zaciągniętego w banku.
Osoba fizyczna, która wyleasinguje samochód, będzie mogła używać go, ale po zawarciu umowy nie zostanie jego właścicielem, mimo że spłaca raty firmie leasingowej (określonej w przepisach prawa cywilnego jako finansujący). Natomiast właścicielem nadal będzie finansujący. Z kolei raty będą zaliczane przez tę firmę na poczet spłaty wartości samochodu.
Leasing różni się sposobem uiszczania i zaliczania rat od kredytu zaciągniętego za zakup samochodu. Kredytobiorca, mimo że nie spłacił jeszcze kredytu, jest właścicielem pojazdu.
– Sposób zawierania umowy między finansującym a korzystającym jest taki sam bez względu na to, czy jest on osobą fizyczną, czy przedsiębiorcą. Zawsze umowa taka – pod rygorem nieważności – musi być zawarta na piśmie – mówi radca prawny Wojciech Biernacki z Kancelarii Radców Prawnych Biernaccy. Radzi też, aby przy zawieraniu jej zwrócić uwagę na zapis o tym, kto ponosi koszty ubezpieczenia samochodu w razie jego utraty. Najczęściej strony postanawiają, że obowiązek ten ciąży na korzystającym, czyli osobie, która wyleasingowała pojazd. Natomiast w razie braku takiego postanowienia w umowie koszty ubezpieczenia obejmują składkę z tytułu ubezpieczenia na ogólnie przyjętych warunkach.
Korzystający musi utrzymywać samochód w należytym stanie, konserwować go i dokonywać niezbędnych napraw, aby zachować go w stanie niepogorszonym. Ponosi też inne ciężary związane z własnością i bieżącą eksploatacją.
Podstawa prawna
Ustawa z 25 marca 2011 r. o ograniczeniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców
Art. 7091 – 70918 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. nr 16, poz. 93 z póz. zm.).
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama