Kursant podpisał umowę o naukę języka. Okres jej obowiązywania został określony na 12 miesięcy. Na początku semestru wniósł opłatę za cały kurs. Po miesiącu musiał jednak przerwać naukę. W takiej sytuacji szkoła musi zwrócić pieniądze za pozostałe 11 miesięcy.
Kursant podpisał umowę o naukę języka. Okres jej obowiązywania został określony na 12 miesięcy. Na początku semestru wniósł opłatę za cały kurs. Po miesiącu musiał jednak przerwać naukę. W takiej sytuacji szkoła musi zwrócić pieniądze za pozostałe 11 miesięcy.
Zgodnie z prawem gdy kursant zrezygnuje z nauki w danej szkole, należy mu się zwrot wniesionej opłaty. Niestety zdarza się, że w umowach konstruowanych przez szkoły językowe znajdują się zapisy, zgodnie z którymi klient nie może domagać się zwrotu wniesionego wcześniej czesnego. Takie zapisy są jednak niezgodne z prawem. Szkoła bowiem nie może zapisem w umowie pozbawić konsumenta żądania zwrotu uiszczonej zapłaty za świadczenie niespełnione w całości.
Jeżeli jednak w umowie znalazł się taki zapis, a my chcemy lub musimy mimo to zrezygnować z pobierania nauki, na początku powinniśmy na piśmie zwrócić się do szkoły o usunięcie takiego zapisu z umowy oraz domagać się zwrotu wniesionej opłaty. Zgodnie bowiem z art. 3651 par. 1 kodeksu cywilnego postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Dla poparcia naszej tezy możemy przedsiębiorcy przytoczyć kilka wyroków, w których Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zakwestionował podobne postanowienia umowne. Wyroków należy szukać na stronie internetowej www.uokik.gov.pl w rejestrze postanowień wzorców umownych uznanych za niedozwolone, który prowadzi prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Jeżeli negocjacje z przedsiębiorcą nie poskutkują, należy wnieść do Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów – powództwo o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone. To postępowanie jest nieodpłatne. Po uzyskaniu korzystnego dla nas wyroku możemy jeszcze raz spróbować zażądać od przedsiębiorcy zwrotu pieniędzy. Jeśli to nie poskutkuje, trzeba będzie wnieść powództwo o zapłatę do sądu powszechnego. Właściwym sądem będzie wówczas sąd, w którego okręgu ma siedzibę przedsiębiorca. Do pozwu należy dołączyć wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Postępowanie przed sądem powszechnym należy jednak opłacić.
PRZYKŁAD
Z jakich powodów kursant może odstąpić od umowy ze szkołą językową
Kursant ma prawo odstąpić od umowy ze szkołą językową bez żadnych konsekwencji, m.in. wówczas gdy szkoła zmienia istotne postanowienia umowy (a więc np. cenę, liczbę godzin), w sytuacji gdy liczebność grupy będzie mniejsza niż np. 50 proc. stanu maksymalnego. Często się bowiem zdarza, że powołując się na taką przesłankę, szkoła zmienia dni lub godziny prowadzenia zajęć albo łączy grupy. Tego typu postanowienie w umowie rażąco narusza interesy konsumentów. Kursanci, wybierając określony kurs językowy, kierują się bowiem m.in. godzinami i dniami, w których się on odbywa. Są to więc istotne cechy świadczenia, których zmiana może spowodować, że klienci szkoły nie będą mogli uczestniczyć w zajęciach.
Podstawa prawna
Ustawa z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. nr 16, poz. 93 z późn. zm.).
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama