Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski podpisał rozporządzenie do ustawy antynikotynowej. Kiedy rozporządzenie ukaże się w Dzienniku Ustaw, strażnicy miejscy będą mogli karać mandatami za palenie w niedozwolonym miejscu.

We wtorek rozporządzenie podpisał minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller.

W poniedziałek weszła w życie nowelizacja ustawy antynikotynowej, wprowadzająca zakaz palenia m.in. w środkach transportu publicznego, na placach zabaw, na przystankach komunikacji miejskiej i w środkach publicznego transportu. Całkowity zakaz palenia obowiązuje też w lokalach gastronomiczno-rozrywkowych dysponujących jedną salą.

Za złamanie zakazu grozi kara grzywny do 500 zł. Mandaty mogli jednak nakładać policjanci lub inspektorzy sanitarni, a strażnicy miejscy - jedynie pouczać lub kierować wniosek o ukaranie do sądu. Obowiązywało bowiem rozporządzenie szefa MSWiA z 2009 r., w myśl którego strażnicy miejscy mogą stosować kary grzywny jedynie wobec osób sprzedających wyroby tytoniowe wbrew przepisom ustawy lub wobec właścicieli lokali, którzy nie umieszczą informacji o zakazie palenia.

Za nieumieszczenie informacji o zakazie palenia tytoniu właścicielowi lub zarządzającemu obiektem grozi kara do 2 tys. zł

Rozporządzenie, które podpisał szef MSWiA, rozszerza uprawnienia straży miejskiej o możliwość nakładania mandatów na osoby palące w zakazanych miejscach.

Nowelizacja ustawy antynikotynowej objęła zakazem palenia szkoły, zakłady opieki zdrowotnej, placówki oświaty, wypoczynku i kultury oraz budynki tworzące obiekty sportowe. Zakaz palenia nie obowiązuje na stadionach. W niektórych obiektach, np. zakładach pracy, hotelach czy na uczelniach, również można tworzyć palarnie. Zgodnie z ustawą, palarnia to pomieszczenie wyodrębnione konstrukcyjnie od innych pomieszczeń i ciągów komunikacyjnych, odpowiednio oznaczone, służące wyłącznie do palenia tytoniu, zaopatrzone w odpowiednią instalację, aby dym tytoniowy nie przenikał do innych pomieszczeń.

Za nieumieszczenie informacji o zakazie palenia tytoniu właścicielowi lub zarządzającemu obiektem grozi kara do 2 tys. zł.