Prawo szlaku ma być kolejną instytucją, która pozwoli na szybkie wywłaszczenia. Grunty mają być odbierane m.in. pod trasy narciarskie.
Pozyskiwanie terenów przez podmioty publiczne pod budowę infrastruktury sportowo-turystycznej to cel projektu ustawy o szlakach narciarskich, nad którym toczą się prace w Ministerstwie Sportu i Turystyki. Prawo szlaku ma umożliwić budowę tras narciarskich, szlaków turystycznych i wyciągów górskich. Planowym zmianom sprzeciwiają się przedstawiciele Federacji Obrony Podhala.

Cele publiczne

Resort sportu i turystyki pracuje nad założeniami do projektu ustawy o szlakach turystycznych. Proponowane rozwiązania mogą jednak budzić wątpliwości natury konstytucyjnej. Dotyczy to zwłaszcza wprowadzenia możliwości dokonywania wywłaszczeń pod szlaki. Konstytucja jasno bowiem stanowi, że wywłaszczenie jest dopuszczalne jedynie wówczas, gdy jest dokonywane na cele publiczne (art. 21 ust. 2).
Ponadto ustawa zasadnicza stanowi, że wszelkie ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób (art. 31 ust. 3).
Gdyby nawet przyjąć, że przedsięwzięcie o charakterze turystyczno-sportowym mieści się w pojęciu celu publicznego, to na przeszkodzie ograniczenia prawa własności na taki cel staje zasada proporcjonalności wyrażona w art. 31 ust. 3 konstytucji.

Orzecznictwo sądów

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w jednym z wyroków (sygn. IV SA/WA 2037/06) podkreślił, że zastosowanie zasad i trybu przewidzianego dla lokalizacji inwestycji celu publicznego zależy od tego, czy zamierzenia inwestycyjne posiadają pierwiastek publiczny.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w inwestycjach takich jak trasy narciarskie, bobslejowe, wyciągi narciarskie oraz urządzenia towarzyszące nie dopatrzył się pierwiastka publicznego i tym samym uznał, że pod tego typu inwestycje nie należy zabierać właścicielom gruntów.
Wśród prawników pojawiły się też pomysły wprowadzenia do kodeksu cywilnego nowego rodzaju ograniczonego prawa rzeczowego pod nazwą prawo szlaku turystyczno-sportowego. Propozycje te nie stały się jednak jak dotąd przedmiotem prac legislacyjnych.

Górale protestują

W trakcie obrad Międzynarodowego Forum Górskiego do prawa szlaku przekonywał krakowski adwokat mecenas Janusz Długopolski. Jego argumenty nie spotkały się jednak z powszechną aprobatą. Przedstawiciele Federacji Obrony Podhala wyrazili obawy i sprzeciw co do ustanowienia prawa szlaku bez względu na jego formę prawną. Twierdzą, że jest to zamach na prywatną własność podejmowany w majestacie prawa.
Nie każdy cel publiczny uzasadnia działanie, jakim jest wywłaszczenie
Ryszard Piotrowski, doktor, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego
Na kwestię wywłaszczenia pod szlaki turystyczne czy trasy narciarskie należy spojrzeć w szerszym kontekście. Trzeba pamiętać, że nie każdy cel publiczny uzasadnia działanie, jakim jest wywłaszczenie. Nie wystarczy więc samo odwołanie się do celu publicznego, by zastosować taką procedurę. Trzeba jeszcze brać pod uwagę, czy należycie respektowana jest zasada proporcjonalności takiej ingerencji i czy nie ma innej drogi rozwiązania danej sprawy. Dlatego na to zagadnienie nie można patrzeć w oderwaniu od okoliczności dotyczących danej sprawy. Należałoby w każdym konkretnym przypadku sprawdzić, czy nie da się pogodzić przeciwstawnych interesów. Konieczne byłoby wyważenie racji stojących za osiągnięciem takiego celu publicznego. Wywłaszczenie musiałoby następować stosownie do reguł zapewniających gwarancje proceduralne, w szczególności respektować prawo do sądu.