Klienci Orbis Travel muszą zgłosić roszczenia w urzędzie marszałkowskim - zwrot kosztów nastąpi dopiero po powrocie do kraju i zgłoszeniu żądań. Natomiast zagraniczni turyści mogą mieć problem z odzyskaniem wpłaconych zaliczek.
Istniejące od ponad dziewięćdziesięciu lat biuro podróży Orbis Travel ogłosiło upadłość. Wszystkie imprezy turystyczne zaplanowane po 28 września 2010 r. zostały więc anulowane, a 1064 turystów odpoczywających m.in. w Grecji, Turcji i Hiszpanii musiało przerwać wakacje.
– Wszystkie bilety zarezerwowane i wystawione przez Orbis Travel do 28 września powinny być honorowane przez przewoźników. Rezerwacje hotelowe mogą jednak nie być uznawane – poinformował zarząd biura na stronach internetowych.
Do kraju wróciło już 80 osób z Turcji. Jeszcze dziś hotel będzie musiało opuścić kolejnych 269 turystów z Grecji.
– Największe problemów mogą być w Egipcie, gdzie przebywa 40 osób, które na wakacje wyleciały we wtorek – obawia się Ludwik Rakowski, wicemarszałek województwa mazowieckiego.
Wszystkie osoby z zagranicy mają wrócić do kraju do końca tygodnia.

Najpierw powroty

– Obowiązek pokrycia kosztów sprowadzenia urlopowiczów z wakacji ciąży na upadłym biurze podróży – mówi radca prawny Maciej M. Bogucki z kancelarii Mamiński i Wspólnicy. W razie niewypłacalności organizatora wycieczek koszty te pokrywane są z kwoty gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej, której posiadanie jest dla biur podróży obowiązkowe – dodaje prawnik.
W tym przypadku zawiedzeni turyści będą dochodzili roszczeń w ramach wystawionej przez Signal Iduna Polska gwarancji turystycznej. Opiewa ona na ponad 6 mln złotych. Zasady wypłaty gwarantowanych kwot określi marszałek województwa. Jako beneficjent udzielonej gwarancji uruchomi przewidzianą w ustawie o usługach turystycznych procedurę sprowadzania klientów do kraju oraz zwrotu wniesionych przez nich wpłat.
– W pierwszej kolejności pokryte będą koszty związane z powrotem turystów do kraju – tłumaczy Agnieszka Śliwa z Signal Iduna Polska.
Następnie zaspokajane będą dalsze roszczenia, m.in. zwrot kosztów wpłaconych na poczet imprezy turystycznej, czyli zaliczek.
– Jeżeli pozostała suma gwarancji nie wystarczy na zwrot wszystkich wpłat wniesionych przez klientów, wypłaty obniżone zostaną proporcjonalnie do wysokości pozostałej sumy – wyjaśnia Edyta Stępień, prawnik z Kancelarii Radców Prawnych Kurek, Kościółek i Wójcik.
Procedura wypłaty kwot nastąpi jednak dopiero po zgłoszeniu żądań przez wszystkich poszkodowanych.

Zgłaszanie wierzytelności

– Roszczenia należy zgłaszać bezpośrednio do marszałka województwa. Te, które otrzyma ubezpieczyciel, zostaną przekazane marszałkowi – mówi Ludwik Rakowski.
Procedura zgłaszania roszczeń będzie podobna jak w przypadku biura Selectours, które ogłosiło upadłość 14 września 2010 r. Najpierw informacje o sposobach i terminach zgłaszania roszczeń zostaną zamieszczone na stronie internetowej biura. Zgodnie z nimi klienci domagający się zwrotu pieniędzy będą musieli dostarczyć m.in. kopie umowy z biurem, dowodu wpłaty oraz dokumentu tożsamości. Na stronie upadłego biura pojawi się też formularz zgłoszenia roszczenia z gwarancji ubezpieczeniowej, który należy wypełnić. Prawdopodobnie wierzyciele będą mogli zgłaszać swoje roszczenia do końca roku. Pierwsze wypłaty będą możliwe na początku 2011 roku. Jednak Maciej M. Bogucki zauważa, że istnieje także możliwość żądania odszkodowania za straty moralne, jakimi w tym przypadku są niespełnione pragnienia o wypoczynku.



Zagraniczni turyści

Mniej szczęścia mogą mieć zagraniczni turyści, dla których Orbis zorganizował wycieczki do Polski.
– Do tej pory nie mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której upadłość ogłosiło biuro podróży organizujące wycieczki przyjazdowe. Nie wiemy, ile takich osób przebywa w Polsce. Aktualnie analizowana jest ich sytuacja prawna – mówi Ludwik Rakowski.
Urząd marszałkowski będzie też musiał ustalić, czy Orbis Travel faktycznie był organizatorem podróży dla tych osób. Na razie nie wiadomo nawet, czy będą mogły ubiegać się one o choćby częściową wypłatę zaliczek.

Ustawa nie zadziałała

Od 17 września 2010 r., gdy w życie weszła nowelizacja ustawy o usługach turystycznych, przedsiębiorcy świadczący usługi turystyczne mają obowiązek zabezpieczenia klientów na wypadek swej niewypłacalności.
– Biura podróży muszą zapewnić klientom pokrycie w całości kosztów powrotu z imprez turystycznych oraz zwrot wpłat w przypadku niezrealizowania imprezy lub jej części – mówi Iwona Pasierbiak, radca prawny z kancelarii Kruk, Pasierbiak, Wasilewski i Wspólnicy.
Niestety z tych udogodnień nie będą mogli skorzystać klienci Orbis Travel. Biuro wcześniej przedłużyło dotychczasowe umowy z ubezpieczycielami, które nie gwarantowują pokrycia całości strat.
– Zgodnie z przepisami przejściowymi do nowelizacji ustawy o usługach turystycznych dotychczasowe umowy mogą obowiązywać jeszcze przez 12 miesięcy od wejścia w życie noweli, czyli maksymalnie do 16 września 2011 roku – mówi Edyta Stępień.
Wiele biur podróży, chcąc skorzystać z tej możliwości, przedłużyło swoje umowy na maksymalny okres. Wśród nich był Orbis Travel.
Podstawa prawna
Ustawa z 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych (t.j. Dz.U. z 2004 r., nr 223, poz. 2268 z późn. zm.).

Można wystąpić z pozwem o odszkodowanie do Skarbu Państwa

Czy ostatnia nowelizacja ustawy o usługach turystycznych poprawiła sytuację klientów bankrutujących biur?
Na razie sytuacja klientów się nie zmienia. Po pierwsze dlatego, że dotychczasowy brak odpowiedniego zabezpieczenia klientów wynikał bezpośrednio z rozporządzenia wykonawczego do ustawy o usługach turystycznych. A zgodnie z nowelą jego przepisy mogą obowiązywać jeszcze przez trzy miesiące od daty wejścia w życie nowych regulacji. Po drugie umowy gwarancji bankowej i ubezpieczeniowej oraz umowy ubezpieczenia na rzecz klientów zawarte zgodnie z dotychczasowymi przepisami nadal obowiązują przez okres nie dłuższy niż 12 miesięcy od dnia wejścia w życie nowelizacji ustawy.
Biuro podróży PBP Orbis ma wykupioną gwarancję ubezpieczeniową na wypadek bankructwa. W jakiej kolejności będą zaspokajane roszczenia klientów?
Do 16 września ustawodawca wskazywał kolejność zaspokajania tych roszczeń. Z sumy określonej w umowie zabezpieczenia finansowego w pierwszej kolejności należało pokryć koszty sprowadzenia klientów do kraju. Jeżeli pozostała suma gwarancji była niewystarczająca na zwrot wszystkich wpłat wniesionych przez klientów, wypłaty obniżało się proporcjonalnie do wysokości pozostałej sumy. Przepis ten został uchylony, ale problem – na razie – pozostał. Roszczenia te powinny być zaspokajane w dalszym ciągu proporcjonalnie do wniesionych wpłat.
Czy klienci biur mają szansę na odzyskanie wpłaconych całości kwot w inny sposób?
Unijne przepisy stanowią, że organizator wycieczek na wypadek swojej niewypłacalności powinien zapewnić dostateczne zabezpieczenie umożliwiające zwrot nadpłaconych pieniędzy oraz powrót konsumenta z podróży. Polska ustawa o usługach turystycznych wdraża tę regulację, jednak robi to w sposób dość ogólny. Tymczasem z orzeczenia ETS wynika, że państwo członkowskie ponosi względem obywateli odpowiedzialność odszkodowawczą za nieprawidłowe wdrożenie regulacji. Nieprawidłowe wdrożenie zachodzi m.in. w przypadku, gdy państwo umożliwia działalność organizatorów turystyki posiadających zbyt niskie sumy gwarancyjne w ramach zabezpieczenia finansowego. Klienci niewypłacalnego biura podróży mogą występować do Skarbu Państwa z pozwem o odszkodowanie za nieprawidłowe wdrożenie unijnych przepisów.
Zasady zaspokajania roszczeń klientów upadłego biura / DGP