Wysyłasz jeden, dwa, trzy SMS-y, a obiecanej nagrody jak nie było, tak nie ma. Na nieuczciwych organizatorach SMS-owych loterii nacięły się już miliony Polaków. Próby ograniczenia nadużyć na razie okazały się bezskuteczne. Teraz jest szansa na zmianę.
Firmy działające w tej branży zamierzają oczyścić swoją reputację i stworzyć kodeks etyczny SMS-owych megaloterii. W ciągu najbliższego miesiąca ma powstać kodeks dobrych praktyk, który będzie obowiązywał najważniejszych w tej branży graczy: firmy marketingu mobilnego oraz stacje radiowe i telewizyjne organizujące konkursy. Wedle standardów, jakie chce wprowadzić Stowarzyszenie Marketingu Bezpośredniego zrzeszające ponad 20 firm, z masowych konkursów SMS-owych miałyby zniknąć nieuczciwe chwyty. Tym samym SMS-y typu: „Pilne w sprawie nagrody: 1=przelew, 2=gotówka. Odpisz 1 lub 2”, znane chociażby uczestnikom loterii organizowanej przez TVP, zostałyby zakazane.
Stowarzyszenie zamierza też uregulować kwestię wysyłania błędnych informacji na temat cen SMS-ów. Ma też zostać opracowana komenda, która blokowałaby otrzymywanie kolejnych zachęt. SMB chce ograniczyć w ten sposób spadek zaufania wobec SMS-owych konkursów.
Według Mobile Internet Technology wartość polskiego rynku komercyjnych loterii SMS wynosi prawie ćwierć miliarda złotych.