Od przyszłego roku będziemy mogli posługiwać się elektronicznym dokumentem tożsamości.

Nowy dowód osobisty – wzbogacony o elektroniczny nośnik danych, tzw. chip – umożliwi składanie podpisu elektronicznego. Ma być też wykorzystywany przy dostępie do rejestrów publicznych, np. rejestru usług medycznych, prowadzonego przez NFZ.

Wczoraj na jego temat z wiceszefem MSWiA Piotrem Kołodziejczykiem dyskutowali senatorowie. Interesowała ich możliwość umieszczenia w nim zgody na przekazanie narządów do transplantacji, informacji o chorobach czy grupie krwi. Takie dane ze względów bezpieczeństwa najprawdopodobniej się w nim nie znajdą.

W pamięci dokumentu pozostawiono przestrzeń dla karty ubezpieczenia zdrowotnego. – To tam miałyby być umieszczane informacje, o które pytali senatorowie, a dowód miałby być kluczem dostępu – wyjaśniał Kołodziejczyk.

W nowym dowodzie będzie możliwość umieszczenia informacji o uprawnieniach do kierowania pojazdami. Dlatego niepotrzebne będzie prawo jazdy.