Zaostrzenie kar za pedofilię i farmakologiczne leczenie pedofilów, a także m.in. karalność za sprzedaż przedmiotów zawierających treści totalitarne przewiduje tzw. duża nowelizacja kodeksów, która we wtorek weszła w życie. Na mocy dużej nowelizacji złagodzone zostaną natomiast kary za pomówienie.

Zmiany w kodeksach m.in.: karnym, postępowania karnego, karnym wykonawczym oraz karnym skarbowym Sejm uchwalił na początku listopada ubiegłego roku. Jak wskazał minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski podczas poniedziałkowej konferencji, zapowiadającej wejście w życie nowelizacji, jest to największa zmiana w prawie karnym od momentu obowiązywania zmienianych kodeksów, czyli od 1997 roku. Jak dodał, łącznie zmienionych zostało 9 ustaw, w tym 6 kodeksów.

Pedofilia - powrót do rozwiązań z 1969 r.

Nowela przewiduje zaostrzenie kar za przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności popełniane wobec osób poniżej 15. roku życia (zgwałcenie pedofilskie) lub członków najbliżej rodziny (kazirodztwo). Zakłada uznanie zgwałcenia takich osób za zbrodnię, za co grozi kara od trzech lat więzienia - to powrót do rozwiązania z kodeksu z 1969 r. Wprowadzany jest też zakaz potajemnego nagrywania i rozpowszechniania w internecie nagich wizerunków osób lub kontaktów seksualnych. Za utrwalanie takich treści, a bez jego zgody, będzie grozić od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.

Zgodnie z wprowadzonymi zmianami, o potrzebie leczenia pedofila zadecyduje sąd na sześć miesięcy przed przewidywanym warunkowym zwolnieniem lub przed wykonaniem kary. W przypadku gwałtu na osobie poniżej 15. roku życia lub osobie najbliższej, umieszczenie w zakładzie zamkniętym lub skierowanie na leczenie ambulatoryjne będzie obowiązkowe.

W ministerstwie zdrowia wciąż trwają prace nad wykazami zakładów leczenia ambulatoryjnego i zamkniętego, które będą prowadziły terapię skazanych za pedofilię. Jak w połowie maja informował PAP resort sprawiedliwości wyłanianie musi przebiegać w trybie przepisów o zamówieniach publicznych.

Karana tez tzw. dobra pedofilia

Nowela wprowadza też karanie propagowania tzw. dobrej pedofilii - czyli publicznego twierdzenia, że kontakty seksualne z dziećmi nie muszą ich krzywdzić. Czyn taki będzie zagrożony karą do dwóch lat więzienia. Taką samą karą będzie zagrożony tzw. grooming, czyli składanie przez internet małoletniemu propozycji seksualnych. Za nawiązywanie przez internet kontaktu w celach pedofilskich z osobą małoletnią będzie grozić do 3 lat więzienia.

Treści totalitarne - do odsiadki

Kodeks znowelizowano także w części dotyczącej produkcji, przechowywania, sprowadzania i sprzedaży m.in. za pośrednictwem internetu, przedmiotów zawierających treści totalitarne - komunistyczne i faszystowskie - np. nazistowskich emblematów. Grozi za to do 2 lat więzienia. Wyjątkiem ma być działalność artystyczna, edukacyjna, kolekcjonerska czy naukowa. Dotychczas karane było tylko publiczne propagowanie ustrojów totalitarnych lub nawoływanie do nienawiści.



Zaskarżenie tego przepisu do Trybunału Konstytucyjnego zapowiedzieli w listopadzie ub. roku posłowie Lewicy. W opinii posłów, przyjęte zmiany mogą doprowadzić do absurdów, gdyż zapis nie jest precyzyjny. Ich zdaniem nowe brzmienie przepisu, które nadał Sejm, jest sprzeczne z konstytucją, bo ogranicza swobodę wypowiedzi i niezgodne z Europejską Konwencją Praw Człowieka.

Za pomówienie - tylko kara grzywny lub ograniczenia wolności

Na mocy dużej nowelizacji złagodzone zostaną natomiast kary za pomówienie, za które sąd będzie mógł orzec najwyżej karę grzywny, bądź ograniczenia wolności. Do tej pory groziło za to do roku więzienia. Jeśli do pomówienia doszło w środkach masowego komunikowania, to maksymalna kara wyniesie do roku więzienia, gdy obecnie czyn taki jest zagrożony pozbawieniem wolności do lat dwóch.

Resort sprawiedliwości rozważa już jednak inną zmianę przepisu K.k. dotyczącego pomówień. Zmiana polega na całkowitym usunięciu z kodeksu dotychczasowego rozróżnienia i typu kwalifikowanego tego przestępstwa, czyli dokonanego za pomocą środków masowego komunikowania.

Nowela wchodząca w życie zakłada też, iż w postępowaniach przyśpieszonych nie trzeba będzie obligatoryjnie zatrzymywać sprawcy, osadzać go w areszcie i doprowadzać do sądu; będzie można go wezwać w wyznaczonym terminie, nie później niż w ciągu 72 godz. od zatrzymania.

"Jeśli mówimy o przygotowaniach Polski np. do ME2012, to zmiany w funkcjonowaniu sądów 24-godzinnych są jednym z najważniejszych elementów, które wymagały modyfikacji" - wskazywał minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. W jego ocenie wprowadzone usprawnienia pozwolą lepiej walczyć np. z chuligaństwem stadionowym.

Łagodniej w przypadku przekroczenia obrony koniecznej

Z kolei w kwestii obrony koniecznej - według nowelizacji - osoba, która przekroczy granice takiej obrony pod wpływem strachu lub wzburzenia, nie będzie podlegać karze. Do tej pory w takich przypadkach sąd mógł jedynie odstąpić od wymierzenia kary, ale najpierw musiał przeprowadzić całe postępowanie. Ponadto odstąpienie od wymierzenia kary w sensie prawnym było równoznaczne ze skazaniem. Natomiast według nowego przepisu osoba taka będzie traktowana jako niekarana.

Przewidziano też zachęty, dzięki którym więcej osób skazanych za drobne przestępstwa ma wykonywać prace społeczne, zamiast odbywania kary więzienia.

Uproszczone są zasady zatrudniania skazanych w ramach kary ograniczenia wolności, wykonywanej zwykle jako nieodpłatna praca na cele społeczne.

Podwyższone są także grzywny - z 360 do 540 stawek dziennych. Celem tych zmian jest skłonienie sądów do częstszego stosowania kary grzywny.