Na polskich stadionach będzie dopuszczony analogowy monitoring, który daje obraz znacznie gorszej jakości niż monitoring cyfrowy.
Monitoring ma ułatwić rozpoznanie i wyłapanie stadionowych chuliganów. Jednak przygotowany przez MSWiA projekt nowego rozporządzenia, zamiast wymuszać na zarządcach stadionów jak najlepsze rozwiązania, dopuszcza stosowanie gorszej, analogowej technologii do rejestracji przebiegu imprezy masowej.

By nie narażać na koszty

Oznacza to, że właściciele stadionów, np. prywatne firmy bądź samorządy, przy budowie lub modernizacji swoich obiektów nie będą musiały inwestować w najnowocześniejsze rozwiązania cyfrowe. Dla pozornego zapewnienia bezpieczeństwa wystarczy bowiem monitoring analogowy. Wtedy może być problem, gdy nagrany materiał będzie musiał posłużyć policji do identyfikacji chuliganów.
Ewa Wolniewicz z Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji przyznaje, że wskazane byłoby dopuszczenie technologii analogowej jedynie na istniejących stadionach. Chodzi o to, by nagle wszystkich nie narażać na duże koszty. Projekt taką możliwość daje jednak wszystkim.
– Cofamy się do lat 80. Taki sposób rejestracji nie może być stosowany w przypadku imprez masowych, gdzie nagrany materiał ma służyć także od celów dowodowych – zaznacza Ewa Wolniewicz.

12 klatek na sekundę

W projekcie rozporządzenia dopuszczony analogowy monitoring musi jednak umożliwiać archiwizację nagrania do postaci cyfrowej. Dzięki temu będzie przynajmniej ułatwiony sposób przechowywania nagranych materiałów. Małgorzata Woźniak z MSWiA przekonuje jednak, że ten wymóg nie wpłynie na pogorszenie jakości utrwalanego materiału z przebiegu imprezy masowej.
– Określone parametry techniczne nie różnicują swoich wartości odpowiednio dla urządzeń analogowych i cyfrowych. Zarówno urządzenia cyfrowe, jak i analogowe muszą w pełni odpowiadać rygorom wskazanym w rozporządzeniu – mówi Małgorzata Woźniak.
I tak na przykład przebieg zdarzeń na płycie boiska i trybunach musi być rejestrowany w taki sposób, aby obraz był stabilny i nagrany z częstotliwością przynajmniej 12 klatek na sekundę.
Ministerstwo liczy, że inwestorzy na nowych stadionach lub modernizowanych obiektach będą się kierowali zdrowym rozsądkiem i stosowali jednak jak najlepsze rozwiązania.